Rafał Trzaskowski w Kaliszu: "Prezydent powinien być arbitrem polskich sporów"

Podczas wystąpienia w Kaliszu Rafał Trzaskowski odniósł się do obecnej sytuacji gospodarczej: 

– Świat staje coraz bardziej nieprzewidywalny, zresztą to widać. Widać to również, jeżeli chodzi o niestety tę wojnę celną, która się zaczęła. Ja nie mogę się nadziwić, jak można się cieszyć z tego, że ktoś chce nakładać cła na towary z Polski. Myślę, że tutaj, w Wielkopolsce, gdzie jest zagłębie polskiej przedsiębiorczości, wszyscy to rozumieją, że żadne cła nie są w naszym interesie. Cieszę się z tego, że na razie prezydent Trump postanowił się wstrzymać z tymi cłami na Europę i jestem głęboko przekonany o tym, że my jako Unia Europejska, my jako Polska musimy mieć sensowną odpowiedź na taką sytuację, musimy się tutaj kierować po prostu swoim własnym interesem i zdrowym rozsądkiem.

Trzaskowski mówił o relacjach międzynarodowych, akcentując potrzebę jednoczesnego utrzymywania bliskich kontaktów ze Stanami Zjednoczonymi i silnej pozycji Polski w Unii Europejskiej:

– Nam naprawdę jest potrzebne partnerstwo, nam jest potrzebna umowa handlowa ze Stanami Zjednoczonymi, a nie cła. Ale musimy mieć jak najlepsze relacje w ramach Unii Europejskiej i jak najwięcej do powiedzenia w jej ramach. Przecież to jest czysty, zdrowy rozsądek.

Stanowczo skrytykował też polityków sugerujących możliwość wyjścia Polski z UE:

– Każdy, kto mówi, że Polska nie powinna być w Unii Europejskiej, po prostu igra naszym najważniejszym interesem narodowym. Bo Unia Europejska to nasze bezpieczeństwo. Potrzebujemy prezydenta Rzeczpospolitej, który ma plan, który zadba o nasze bezpieczeństwo, który będzie w stanie rozmawiać po partnersku z prezydentem Trumpem, ale który
będzie też w stanie wpływać na to, co się dzieje w Unii Europejskiej. I tak już się dzisiaj dzieje, dlatego że Unia Europejska zaczyna mówić naszym językiem. Mówi jasno, że
zagrożenie jest ze strony Rosji. Mówi jasno, że Tarcza Wschód musi być projektem europejskim. Mówi jasno o tym, że trzeba wydawać więcej pieniędzy na zbrojenia, że trzeba inwestować w przemysł europejski i w przemysł polski. 

Kandydat KO  nawiązywał do lokalnych przedsiębiorstw. Wspomniał o firmie Colian i o obecności Pratt & Whitney w Kaliszu:

– Tu w Wielkopolsce widać jak w soczewce, co powinniśmy robić. Pratt & Whitney właśnie w Kaliszu to firma, która pokazuje, że Amerykanie, Kanadyjczycy chcą inwestować w Polsce. Kupujemy od nich sprzęt, ale również wprowadzamy te technologie do Polski, tworzymy nowe miejsca pracy. Chodzi o tworzenie tego typu miejsc, tak jak kolejne zagłębie lotnicze tutaj w Kaliszu, które pokaże, że my mamy technologię, że mamy myśl techniczną i że możemy wzmacniać bezpieczeństwo Polski również przez inwestowanie w nasz własny, rodzimy przemysł.

Trzaskowski odniósł się do nadchodzącej debaty prezydenckiej i formatu, w jakim miałaby się ona odbyć. Krytykował zamkniętą formułę debaty w Końskich sprzed 5 lat, sugerując, że była ona ustawką medialną jednej opcji politycznej (przypomnijmy: ​Rafał Trzaskowski odmówił udziału w debacie zorganizowanej przez Telewizję Polską w Końskich przed drugą turą wyborów prezydenckich w 2020 roku. Zamiast tego zorganizował alternatywne spotkanie z dziennikarzami w Lesznie, gdzie odpowiadał na pytania przedstawicieli różnych mediów):

– Ja przypominam, jak to było pięć lat temu, gdzie miała być ustawka z jedną telewizją przed podstawionymi ludźmi. A my mówimy: jasne zasady, sprawiedliwe zasady, kilka telewizji. Zamiast się kłócić i zamiast mieć pretekst do stworzenia jakiejś ustawki, po prostu niech się pan, panie Nawrocki, skupi. Niech pan zadzwoni do tego swojego szefa sztabu, żeby się przestał wygłupiać. Czekam na Pana jutro o 20. Porozmawiajmy. Może będziemy w stanie unieść się ponad ten zgiełk, który proponujecie – te kłótnie, te ataki, te pytania, które nie mają żadnego wpływu na polską rzeczywistość.

W Kaliszu Rafał Trzaskowski mówił także o potrzebie zaufania państwa wobec biznesu i uproszczenia przepisów:

– Jeżeli chcemy być nowocześni, jeżeli chcemy odnosić sukces, to musimy przede wszystkim pokłonić się wszystkim tym, którzy ten sukces przez ostatnie ponad 30 lat stworzyli. Bo jak jeżdżę po całej Polsce, to widzę jak ona się zmieniła dzięki waszej ciężkiej pracy, dzięki ludziom, którzy ciężko pracowali, ale również dzięki naszym przedsiębiorcom, którzy tworzyli miejsca pracy. Dzisiaj jest ten moment, żeby jasno powiedzieć, że jeżeli chodzi o podatników, to powinno obowiązywać domniemanie niewinności. Trzeba stworzyć takie warunki, żeby przedsiębiorcy mogli się rozwijać i jeżeli, nie daj Boże, wpadną w tarapaty, żeby im pomóc, a nie doprowadzać ich do bankructwa. Trzeba doprowadzać do uproszczenia wszelkiego rodzaju obowiązujących przepisów. I dzisiaj właśnie dokładnie w tę stronę idzie rząd, ale uwaga, w tę stronę idzie też Unia Europejska, która właśnie dzięki naszej prezydencji, dzięki naszym naciskom doszła do wniosku, że trzeba zmniejszać obciążenia, zmniejszać biurokrację i raportowanie dla małych i średnich przedsiębiorstw. I to jest dokładnie zdrowy rozsądek (....) Dzisiaj potrzebujemy prezydenta Rzeczpospolitej, który będzie proponował merytoryczną dyskusję, który uniesie się ponad ten zgiełk i będzie arbitrem polskich sporów. 

Pierwsza tura wyborów prezydenckich odbędzie się w niedzielę 18 maja. Jeśli będzie to konieczne, druga tura wyborów zaplanowana jest na niedzielę 1 czerwca.