Protestują przeciwko budowie wiatraków. Pomaga im Krzysztof Rutkowski. [Wideo]

W 2012 roku blisko 2,5 tys. podpisów mieszkańcy gminy Nowe Skalmierzyce zablokowali powstanie fermy, która miała liczyć ponad 20 wiatraków. W 2015 roku ten sam inwestor otrzymał pozwolenie na budowę 4 wiatraków wraz z warunkami zabudowy. Starosta powiatu ostrowskiego miał wydać pozwolenie na ich budowę.

- My jako mieszkańcy nie mamy nic do gadania. Starosta twierdzi, że to zaniedbania ze strony Urzędu Gminy i Miasta Nowe Skalmierzyce, że nie został zrobiony na tym terenie plan zagospodarowania przestrzennego w poprzednich latach - tłumaczy Jacek Ciesiółka, który jest przedstawicielem rozżalonych mieszkańców Głósek oraz byłym sołtysem tej wsi.

- Dziś (w poniedziałek-przyp. Red.) odbyło się spotkanie w starostwie, które miało przynieść coś nowego jednak starosta rzucił winę na burmistrza Nowych Skalmierzyc – mówi Krzysztof Rutkowski.

Mieszkańcy jednak nie mają pretensji do burmistrza, który został wybrany 2018 roku – Widzimy, że stara się doprowadzić tę sytuację do ładu – mówi Jacek Ciesiółka.

Zdesperowani mieszkańcy zapowiadają jednak, że będą walczyć o swoją ziemię i możliwość rozwoju - Rolnicy mogą doprowadzić do blokady, która uniemożliwi dojazd pojazdów na miejsce budowy wyznaczonych czterech wiatraków. Biuro Rutkowski będzie na pewno wspierało osoby i rolników, którzy będą przeciwni budowie tych wiatraków. Oczywiście zachowując standardy prawa – zapowiada Krzysztof Rutkowski.

Inwestor o pozwolenie na budowę wystąpił w 2012 roku, kiedy funkcjonowały inne zapisy dotyczące oddziaływania wiatraków na otoczenie. 

- Na tym terenie nie ma planu zagospodarowania przestrzennego co powoduje, że mamy do czynienia z wydawaniem decyzji o warunkach zabudowy. Właśnie ta firma wystąpiła w 2012 roku z takim wnioskiem. Na tamtą chwilę obowiązywały inne przepisy oddziaływania wiatraków na otoczenie. Wówczas była mowa o 455 metrach minimalnej odległości wiatraków od zabudowań i wówczas wszystkie wymogi były spełnione. Miały one stać minimum 450 metrów od najbliższej zabudowy. Wobec tego została wydana decyzja pozytywna o warunkach zabudowy. Nie jest to decyzja „ocenna”, czyli taka, że jak się nie podoba wójtowi czy burmistrzowi to wyda decyzję negatywną. Jeśli inwestycja spełniała wszelkie kryteria ustawy, to nie ma innej możliwości jak wydanie decyzji pozytywnej – tłumaczy burmistrz Miasta i Gminy Nowe Skalmierzyce Jerzy Łukasz Walczak – To nie jest tak, że mieszkańcy o tym nie wiedzieli. Każde wydanie decyzji w tym postępowaniu, jest podane do publicznej wiadomości w formie obwieszczenia – dodaje.

W 2016 roku zmieniło się prawo dotyczące ferm wiatrowych, które mówi że w promieniu 10-krotnej wysokości urządzeń nie może powstać żaden budynek. Planowane do wybudowania wiatraki w Głóskach mają mieć nawet do 200 metrów wysokości - Oddziałuje ona zatem na przestrzeń w promieniu aż 4 kilometrów. Pięć miejscowości - Głóski, Żakowice, Kotowiecko, Droszew, Trkusów. Na to nie ma naszej zgody. Deklaruję, że stoję po stronie rolników i mieszkańców tego regionu – mówi burmistrz Jerzy Łukasz Walczak, który twierdzi, że jedynym wyjściem w tej sytuacji, aby zablokować szkodliwą dla rozwoju wcześniej wymienionych miejscowości inwestycję jest ekspresowe przyjęcie planu zagospodarowania przestrzennego. Burmistrz zadeklarował szybkie działanie.

- Oby te słowa, które zostały dzisiaj wypowiedziane przez burmistrza zostały wdrożone w życie – mówi Krzysztof Rutkowski – Jako biuro i ja jako były poseł RP oraz poseł do PE również będę starał się interweniować – dodaje.

Do starostwa powiatowego w Ostrowie Wielkopolskim przesłaliśmy prośbę o odniesienie się do treści konferencji. Gdy tylko otrzymamy stosowną odpowiedź zostanie ona opublikowana.