Społeczne

Prokuratura stawia pięć zarzutów jednemu z inicjatorów haniebnego marszu z 11 listopada w Kaliszu. Mężczyzna nie przyznaje się do winy. Postępowanie pozostaje w toku.

2022-08-09 16:00:00 red

Kaliska prokuratura uzupełniła zarzuty wobec, jednego z inicjatorów haniebnego marszu do którego doszło 11 listopada 2021 roku w Kaliszu. Łącznie śledczy oskarżają go o pięć czynów z różnych okresów i miejsc. Mężczyzna nie przyznał do stawianych mu zarzutów i przedstawił swoją wersję wydarzeń. Postępowanie pozostaje w toku.

zdjęcie ilustracyjne/arch. Calisia.pl
zdjęcie ilustracyjne/arch. Calisia.pl

Prokurator z Prokuratury Rejonowej w Kaliszu po uzupełnieniu materiału dowodowego m.in. w o opinie biegły oraz materiały z postępowań innych prokuratur wydał14 lipca postanowienie o zmianie i uzupełnieniu postanowienia o przedstawieniu zarzutów, a także przesłuchał w charakterze podejrzanego jednego z dotychczas podejrzanych mężczyzn. Łącznie mężczyzna usłyszał pięć zarzutów

- Mężczyzna ten usłyszał zarzuty dotyczące tego, że w dniu 11 listopada 2021 roku w Kaliszu w czasie zgromadzenia z okazji Święta Niepodległości działając publicznie w zamiarze bezpośrednim nawoływał do nienawiści, przemocy oraz znieważał grupę ludności na tle różnic narodowościowych i wyznaniowych, w ten sposób, że w toku zorganizowanego wiecu opisywał zdarzenia historyczne związane z ustanowieniem Statutów Kaliskich przyznających prawa Żydom, a następnie spalił kopię tego dokumentu aby wywołać i utrwalić u zgromadzonych negatywne emocje, niechęć i wrogość wobec narodu żydowskiego, jednocześnie skandując hasła nawołujące do przemocy i gróźb pozbawienia życia. Skutkiem powyższego było wykrzykiwanie przez zgromadzonych haseł pozbawienia życia przedstawicieli narodu żydowskiego, a także ja ustalono mężczyzna ten znieważał tym grupę ludności w związku z jej przynależnością narodową i wyznaniową słowami powszechnie uznanymi za poniżające – tłumaczy prokurator Maciej Meler rzecznik prasowy

Według ustaleń śledczych - W trakcie tego zgromadzenia publicznie propagował faszystowski ustrój państwa w ten sposób, że w trakcie wystąpień nosił mundur ze znajdującym się na nim znakiem swastyki, który to jest symbolem jednoznacznie propagującym faszyzm – dodaje Maciej Meler.

Poza tym śledczy stawiają mężczyźnie kolejny zarzut, związany z napaścią na Białorusina 29 maja w Bydgoszczy - Mężczyzna ten użył wobec obywatela Białorusi przemocy z powodu jego przynależności narodowej w ten sposób, że chwycił go za rękę, a następnie dwukrotnie spryskał jego twarz gazem pieprzowym w wyniku czego doznał on obrażeń ciała na czas nie przekraczający 7 dni – mówi Maciej Meler.

Kolejny z zarzutów dotyczy zachowań jakie miały miejsce w maju 2021 roku podczas transmisji na jednym z serwisów w internecie. - Mężczyzna ten relacjonując przebieg zdarzenia z 29 maja podczas którego użył wobec obywatela Białorusi gazu pieprzowego publicznie znieważył obywateli Białorusi z powodu ich przynależności narodowej używając wobec nich słów wulgarnych i obraźliwych, a także nawoływał do nienawiści wobec nich na tle różnic narodowościowych poprzez wypowiadanie treści, które wzbudzały uczucia wrogości w sposób jednoznaczny – mówi rzecznik ostrowskiej prokuratury.

Czwartym z zarzutów objęto zachowania do jakich dochodziło pomiędzy 9 lutego 20 maja w Warszawie oraz innych miejscowościach - mężczyzna ten działając w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru podczas wystąpień publicznych oraz wystąpień publikowanych w jednym z portali internetowych propagował nazistowski ustrój państwa w ten sposób, że w trakcie tych wystąpień nosił mundur ze znajdującym się na ramieniu symbolem totenkopf, który to system pozostaje w związku z działaniem niemieckiej nazistowskiej organizacji wojskowej SS – mówi Maciej Meler.

Ostatni z zarzutów, dotyczy zachowań z 25 września 2021 roku które miały miejsce w trakcie obchodów Siemianowickiego Marszu Zdrowia, Wolności i Godności - Mężczyzna ten działając publicznie, w zamiarze bezpośrednim nawoływał do nienawiści, przemocy oraz znieważał grupę ludzi na tle różnic narodowościowych i wyznaniowych. W ten sposób, że podczas przemówienia wygłaszał stwierdzenie, że jakoby obywatele narodowości żydowskiej otruli wskazanych przez niego polityków, co miało realizować program zniewolenia narodu polskiego – informuje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.

Przesłuchany w charakterze podejrzanego mężczyzna nie przyznał się do stawianych mu zarzutów, złożył obszerne wyjaśnienia w ramach których przedstawił swoją wersję wymienionych wydarzeń oraz złożył wnioski dowodowe, które aktualnie są weryfikowane przez prokuraturę - Postępowanie pozostaje w toku. Po wykonaniu zaplanowanych czynności będzie możliwa finalna ocena tego postępowania - podsumowuje Maciej Meler.

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,

wrzuć nam coś do kapelusza :)

Wesprzyj jednorazowo

Wdzięczny Zespół Calisia.pl

Przeglądaj artykuły z 16 lat istnienia portalu Calisia.pl - od 2007 roku do dziś !

Te artykuły mogą cię zainteresować