Mistrzowie sztuk walki z Polski i Europy w Kaliszu

O idei seminarium opowiada ppłk Mirosław Kuświk 10Dan, kierownik Zakładu Technik Interwencyjnych w Centralnym Ośrodku Szkolenia Służby Więziennej w Kaliszu, Międzynarodowy instruktor Jiu jitsu,Modern Combat, Krav Magi, taktyki i techniki interwencji.
Seminarium po raz pierwszy zostało zorganizowane w 2000 roku. Jest to inicjatywa przede wszystkim służby więziennej – to unikalna impreza w skali Europy a może i nawet świata. Dotyczy ona szkolenia służb mundurowych. Tutaj szkolą się służby mundurowe z wielu krajów. W Szczypiornie ćwiczymy, wymieniamy się doświadczeniami, integrujemy się.
Co udział w seminarium daje jego uczestnikom?
Przede wszystkim poznanie nowych elementów z zakresu technik działań interwencyjnych, nowych środków przymusu bezpośredniego, które stosuje się na świecie, zgodnych z obowiązującym prawem.
Do Kalisza przyjechały ekipy m.in. z Rosji, Węgier, Estonii, Litwy, Mołdawii, Ukrainy, Francji, Włoch, Niemiec, Kanady.
Wśród służb mundurowych biorących udział w seminarium są policjanci, Urzędy Celne, Straż Miejska, Straż Graniczna, przedstawiciel Biura Ochrony Rządu. Są tutaj także różne osoby, które zajmują się szkoleniem służb mundurowych.
Uczestnicy mają okazję korzystać nie tylko z zajęć ze sztuk walki, technik interwencji, ale też z zajęć strzeleckich, działań związanych z taktyką, w których wykorzystuje się sprzęt interwencyjny. Opracowujemy odpowiednie techniki pod kątem 2012 roku i mistrzostw.
W jaki sposób te sztuki walki przydają się w codziennej służbie uczestników seminarium?
W mediach często słyszy się o napaściach na funkcjonariuszy. Te sztuki walki mają im służyć do obrony własnej oraz obronie obywateli.
Jakie zmiany obserwuje Pan w poziomie seminarium na przestrzeni lat?
Zmiany są duże. Polegają na tym, że uczestnicy mogą zapoznawać się z nowymi technikami, taktykami, które wprowadzane są w Europie. Obserwuję także zmiany jakościowe. Do Kalisza przyjeżdżają ludzie, których umiejętności są coraz wyższe. Uczestnictwo w tym seminarium to jest kwestia prestiżu zarówno dla uczestników jak i prowadzących.
W tym roku do Szczypiorna przyjechało 200 uczestników.
Do Kalisza, na zaproszenie pana Kuświka przyjeżdżam każdego roku od 2004 roku. Jestem międzynarodowym instruktorem. Szkolę już od 30 lat m.in. we Francji, w Polsce. To międzynarodowe, świetne seminarium w Europie. Bywam we Włoszech i innych krajach, a to seminarium w Kaliszu jest bardzo istotne z punktu widzenia rozwoju sztuk walki. Jest bardzo interesujące dla funkcjonariuszy policji i innych służb. Przez 30 lat byłem instruktorem w policji. Razem z pułkownikiem Kuświkiem opracowałem swój system samoobrony. To system Modern Combat. On jest zbiorem różnych sztuk walki w jednej - opowiada P. Floch z Francji - Poziom uczestników i samego seminarium jest bardzo wysoki. Przyjechało tu wielu mistrzów sztuk walk, od których można się wiele nauczyć.
Radosław Wiśniewski na co dzień pracuje w Centralnym Ośrodku Szkolenia Straży Granicznej w Koszalinie: W seminarium uczestniczę już po raz kolejny. Staramy się szkolić w systemie przydatnym dla służb mundurowych. On jest na tyle realny, że sprawdza się w życiu. Funkcjonariusz musi być przygotowany na wypadek zaatakowania bronią. Wiadomo, że nie odbierze się jej komuś dobrowolnie. Szybka reakcja i przygotowanie są niezbędne w takich sytuacjach. Dostosowujemy technikę do człowieka a nie człowieka do techniki. Przedstawiciele różnych służb mogą się tutaj doszkalać i ujednolicać system samoobrony, żeby obojętnie w jakiej służbie móc stosować to samo. Szkolimy się pod okiem doskonałych mistrzów. Szkolą tu najlepsi. Uczestnicy są bardzo zaangażowani.
Mistrz Fabrizzio Lazarin z Wenecji, ćwiczy od 35 lat: Ćwiczę w amerykańskim i angielskim systemie, w karate i Jiu-jitsu. Przyjeżdżam tu ze względu na przyjaźń z panem Kuświkiem. Sztuki walki są przydatne w codziennej służbie funkcjonariuszy. One rozwijają się z roku na rok i trzeba nadążać za zmianami.
Czym tak naprawdę są sztuki walki?
Dla mnie to ważna część życia. Reguluje w jakimś sensie życie społeczne. One nie służą do ataku, stosowania przemocy, ale do ewentualnej samoobrony.
Wielokrotny mistrz Europy i świata w karate, kata itd. Cezary Pryga: Jestem na seminarium, by podpatrywać nowe techniki sztuk walki. Jest tu wielu mistrzów z Polski i z zagranicy, od których można się wiele nauczyć. Te umiejętności przekazuję dalej. Przyjeżdżam na seminaria od samego początku. Każdy trening jest specyficzny i uczy czegoś ważnego.
Instruktor z Czech, Milan Tokic: W Kaliszu jestem już po raz szósty. Uczę reagowania w sytuacji jakiegokolwiek ataku czy z nożem, czy z bronią. Uczestnicy ćwiczą kondycję fizyczną, by sobie poradzić, muszą także dokładnie poznać techniki. W zależności od specyfiki sytuacji, techniki są bardzo różne. Tutaj konfrontujemy techniki i wybieramy te najlepsze.
Krzysztof Radziejewski: Przyjechałem tu prywatnie, ponieważ od 1 czerwca jestem emerytowanym majorem służby więziennictwa. Mam sentyment do tych seminariów. Osoby, które są wyszkolone, ćwiczą sztuki walki stwarzają mniejsze zagrożenie dla siebie i dla osób, wobec których interweniują. Trzeba znać przepisy i wiedzieć jak je stosować. Uczestnicy uczą się tutaj umiejętności zachowania w sytuacji ekstremalnych oraz technik interwencji w policji, Straży Granicznej, więziennictwie.
Marek Rucki: Reprezentuję Polskie Centrum Jiu-jitsu, prowadzę zajęcia z samoobrony. Wczoraj byłem pod wrażeniem sprawności uczestników. Tutaj ćwiczymy refleks, doskonalimy techniki, które uczestnicy już wcześniej opanowali. Oni muszą być świetni przede wszystkim w technikach interwencyjnych, obezwładnieniu napastnika i kontrolowaniu jego zachowania i to tutaj ćwiczymy.
Seminarium potrwa do czwartku, 9 czerwca.