Minister Malepszak: "Kalisz będzie największym beneficjentem Kolei Dużych Prędkości" [wideo, zdjęcia]

Podczas spotkania Piotr Malepszak podkreślał korzyści dla Kalisza wynikające z budowy KDP, nawet przy założeniu, że powstanie bajpas i nie wszystkie pociągi będą miały swój przystanek w Kaliszu: – Kalisz będzie największym beneficjentem budowy nowej infrastruktury kolejowej. To pokazują jasno liczby i prognozy, które CPK analizuje od kilku lat. Przewidujemy ponad czterokrotny wzrost liczby pasażerów korzystających z dworca w Kaliszu – aż o 420%. Do tego dojdzie znaczący wzrost liczby połączeń, zarówno do Warszawy, Poznania, jak i innych miast w Polsce, takich jak Szczecin czy Kraków – powiedział minister.

Nowa infrastruktura obejmie tzw. linię „Y”, która połączy Warszawę z CPK i Łodzią i dalej rozgałęzi się w kierunku Sieradza, Kalisza, Poznania i Wrocławia. Cała trasa ma liczyć około 480 km, a jej ukończenie przewidziano na 2035 rok. Według słów wiceministra inwestycja nie tylko zwiększy dostępność komunikacyjną miasta, ale także podniesie jego znaczenie jako regionalnego węzła transportowego: – Kalisz, jako drugie pod względem wielkości miasto w Wielkopolsce, ma obecnie słabe połączenia z Poznaniem – stolicą województwa. Oprócz szybkich pociągów przewidujemy rozwój połączeń regionalnych, które będą bazować na nowej linii kolejowej. Będą to pociągi rozwijające prędkość 160–200 km/h, obsługujące relacje do 100–150 km, takie jak Kalisz–Ostrów, Kalisz–Sieradz czy Kalisz–Poznań – wyjaśnił Malepszak. 

Choć budowa linii KDP to perspektywa ponad dekady, minister zapowiedział, że pierwsze zmiany w ofercie kolejowej dla Kalisza nastąpią jeszcze w tym roku: –Już od grudnia zwiększamy liczbę połączeń do Warszawy z sześciu do ośmiu dziennie. W przyszłym roku chcemy osiągnąć cykl połączeń z Warszawą co dwie godziny.

Długoterminowe plany zakładają dalsze zwiększenie liczby połączeń: – Chcemy, aby co godzinę kursował pociąg zatrzymujący się w Kaliszu, a także co godzinę jeździł pociąg omijający miasto, jadący bezpośrednio między Warszawą a Poznaniem. 

Podczas spotkania szeroko omawiano budowę bajpasu kolejowego, który ma ominąć centrum miasta. Posłanka Barbara Oliwiecka zwróciła uwagę na obawy mieszkańców związane z potencjalną ingerencją w tkankę miejską. Podkreśliła, że kwestia ta wymaga dokładnych konsultacji społecznych: – Oczywiście, kluczowym tematem pozostaje bajpas – jak mocno wejdzie on w tkankę miejską i w jakiej formie. Cieszę się, że zmieniono formę projektowania, by dać szersze pole konsultacjom społecznym i współpracy z miastem, uwzględniając istniejące projekty drogowe. Tego tematu będziemy pilnować, żeby ingerencja w tkankę miejską była jak najmniejsza – powiedziała.

Według Malepszaka budowa bajpasu niesie korzyści dla Kalisza: – Najłatwiejszym rozwiązaniem są zawsze rozwiązania tunelowe. Są drogie, ale najmniej uciążliwe dla mieszkańców. Tunel i bajpas całościowo bierzemy pod uwagę z jednego podstawowego względu. Relacja pomiędzy największymi miastami, liczba pasażerów i skrócenie czasu przejazdów w tych relacjach, chociażby między Warszawą a Poznaniem uzasadniają budowę tej infrastruktury, która omija centrum Kalisza. Są także inne względy, związane z obronnością, to są dodatkowe aspekty budowania rozwiązań z dala od centrum miasta. Ale podstawowym założeniem jest to, że bajpas bardzo dobrze broni się w potokach pasażerskich, skracając czas przejazdu między największymi aglomeracjami.

Prezydent Kalisza, Krystian Kinastowski, przypomniał trudności, jakie towarzyszyły pierwszym etapom konsultacji społecznych dotyczących KDP, oraz zwrócił uwagę na konieczność dalszej pracy nad detalami projektu: – Można powiedzieć śmiało, że ciężar przeprowadzenia tych konsultacji społecznych i przekonywania mieszkańców do tego projektu wziąłem trochę na siebie, rozumiejąc, jaką szansą dla Kalisza jest Kolej Dużych Prędkości, ale również, jak ważny w kontekście rozwoju całego kraju jest to projekt. Udało się rzeczywiście te emocje trochę ostudzić, wypracować taką wersję, taki wariant przebiegu KDP, który w Kaliszu było bardzo dobrze odebrany, był rzeczywiście olbrzymią szansą rozwojową dla naszego miasta, które jest komunikacyjnie trochę odcięte od reszty kraju.W momencie zmiany ekipy rządowej doszło do rewizji pewnych założeń, nowego spojrzenia na Kolej Dużych Prędkości i trzeba też sobie uczciwie powiedzieć, że te pierwsze dokumenty, które były opublikowane, były bardzo niepokojące dla Kalisza.Ja dziękuję, że po tym naszym takim apelu, tej odezwie tutaj, mieszkańców Kalisza, ale nas również jako władz, doszło do skorygowania trochę tych dokumentów, może uszczegółowienia. W tej chwili rzeczywiście jesteśmy w miejscu, gdzie myślę, że od nowa będziemy musieli mieszkańców trochę do tego projektu przekonywać. Dlatego gorąca prośba do pana ministra, żeby dać nam jak najwięcej argumentów do tego, by po prostu tego projektu, jak było do tej pory, można było bronić tutaj, w Kaliszu. Liczymy, że to wszystko, o czym dzisiaj pan minister mówił, znajdzie odzwierciedlenie w dokumentach oficjalnych.