Polityka

Miasto zaciągnie 20 mln, które zacznie spłacać za 8 lat? Dariusz Grodziński: "Rachunki za fatalną politykę zapłaci ktoś inny"

2022-05-17 15:00:00 BK

Radni Koalicji Obywatelskiej ostro skomentowali obecną sytuację zadłużenia miasta, inwestycyjne zahamowanie, a także przesuwanie spłacania zadłużenia miasta na lata 2030-2043. - To pokazuje, że nie ma pieniędzy w kasie i jest jakiś dramat finansowy w mieście. To odrzucenie w przyszłość problemów finansowych - mówił radny Dariusz Grodziński.

fot. BK
fot. BK

Radni KO odnieśli się do uchwały w sprawie emisji obligacji, jaką przedstawił prezydent do głosowania przez Radę Miasta Kalisza. Zakłada zaciągnięcie 20 mln zł zobowiązania, które będzie spłacane w latach 2030-2043.

- Prezydent przedstawił Radzie Miasta do głosowania uchwałę, która zakłada emisję obligacji i zaciągnięcie 20 mln zł zobowiązania, które będzie spłacane w latach 2030-2043. W kasie miejskiej nie ma kasy, a rządzenie na kredyt, z tak odległym terminem płatności, wskazuje na tragiczny kierunek, w jakim prezydent prowadzi nasze miasto. Prezydent dzisiaj będzie wydawał pieniądze, a rachunki za jego fatalna politykę będzie musiał spłacać ktoś inny. Początek spłaty długu zacznie się kiedy Pan Krystian Kinastowski już nie będzie prezydentem miasta, a dług spłacony będzie, kiedy nikt już nie będzie nawet o nim pamiętał - mówił radny Dariusz Grodziński. - Przez ostanie cztery lata, prezydent ze swoją świtą bawili się miastem, spełniali swoje zachcianki i lansowali się za nasze pieniądze, zapewniali sobie także luksusowe warunki życia i pracy. Zmarnowali na zbytki wiele pieniędzy, nie dbając dostatecznie o prawdziwe potrzeby. Nam mieszkańcom fundowali za to same podwyżki, i to długo przed pandemią, inflacja czy wojną, którymi teraz próbują zakłamać rzeczywistość. Prawdopodobnie teraz szykują się do popisowego ostatniego roku sprawowania władzy. Pewnie znowu będą mamić radnych teoretycznymi tabelkami inwestycyjnymi, które jak pokazuje historia, nie wiele będą miały później wspólnego z rzeczywistością. Na pewno padną słowa, że opozycja jest przeciwko rozwojowi Kalisza.

Radni zapowiadają, że podczas głosowania na najbliższej sesji Rady Miasta powiedzą zdecydowanie "NIE". - Zagłosujemy przeciwko tej uchwale, przeciwko kukułczym jajom, przeciwko nieuzasadnionemu zadłużaniu miasta, przeciwko marnotrawstwu, amatorszczyźnie i w naszej ocenie – złych intencjach rządzących - mówi Dariusz Grodziński. 

Jak zapowiada radny, jeżeli nikt nie przyłączy się do tego sprzeciwu to deficyt budżetowy wzrośnie z 59 mln do 76 mln zł, a aktualne zadłużenie miasta przekroczy 280 mln zł.

- Zadłużenie można różnie analizować. Z własnego doświadczenia wiem, że zadłużenie może być dobre, poprawić warunki mieszkaniowe rodziny, ale też wiemy, że nie jedna osoba popadła w tarapaty przez zbyt optymistyczne podejście do zadłużenia. Nie jest tak, że kiedy bierzemy kredyt to zaczynamy spłatę za 7 lat. To my już od następnego miesiąca spłacamy raty, przez kolejne lata. Konstrukcja, że my weźmiemy teraz 20 mln zł a ktoś spłaci je za lata jest nieodpowiedzialna - mówił radny Dariusz Grodziński. - To pokazuje, że nie ma pieniędzy w kasie i jest jakiś dramat finansowy w mieście. To odrzucenie w przyszłość problemów finansowych, z którymi musimy się zmierzyć.  

- Panowie prezydenci nie mieli wcześniej styczności z samorządem. Tak naprawdę cały zarząd miasta to świeże osoby, którym przyszło zarządzać miastem. Dbałość o finanse, zarządzanie mieniem, o inwestycje - tego tutaj nie widać. Oczywiście prezydent Kinastowski jawił się jako osoba, która zna się na sprawach architektonicznych, sprawach ładu przestrzennego, ale szybko zorientowaliśmy się wszyscy, że to nie funkcjonuje - mówił radny Sławomir Chrzanowski. - Ewidentnie nie ma dobrego zarządzania inwestycjami w mieście. 

Za przykład radny podaje realizację remontu ulicy Częstochowskiej w Kaliszu. - Dostrzegają to mieszkańcy Rypinka czy Zagorzynka. Wszyscy stoimy w brudzie, nieładzie, permanentnym chaosie. Tak samo wygląda sytuacja przy ulicy Moniuszki. Mieszkańcy nie mogą doprosić się konsultacji. Nie można porozmawiać o inwestycjach - mówił radny.

Jak wskazują radni na podstawie przygotowanych danych, liczba inwestycji jest podobna do tej kiedy na fotelu prezydenta zasiadał Grzegosz Sapiński. - Dochody Kalisza mimo wszystko rosną. Trzeba zwrócić uwagę na potrzeby mieszkańców Kalisza. Z nimi trzeba układać jakiś koncept - mówił radny Sławomir Chrzanowski.

- Dochody są niewyobrażalnie większe w stosunku do tego co było w poprzedniej kadencji, a liczby wartości planowanych inwestycji i wykonania inwestycji są od dekady takie same - dodaje radny Dariusz Grodziński.

 

Dane źródłowe, www.bip.kalisz.pl

 

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,

wrzuć nam coś do kapelusza :)

Wesprzyj jednorazowo

Wdzięczny Zespół Calisia.pl

Przeglądaj artykuły z 16 lat istnienia portalu Calisia.pl - od 2007 roku do dziś !

Opinie użytkowników:

Te artykuły mogą cię zainteresować