Edukacja

Miasto przekazuje sprawę Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 3 w Kaliszu do prokuratury. Czy była chęć dialogu?

2021-12-10 11:28:21 MW

Na spotkaniu we wtorek, 7 grudnia wiceprezydent Grzegorz Kulawinek w obecności naczelnik Wydziału Edukacji Eweliny Dudek poinformował zebranych w sali gimnastycznej ZS-P nr 3 rodziców i nauczycieli o tym, że Miasto po szeregu działań kontrolnych i audytowych sprawę „nieprawidłowości” w placówce przekazało prokuraturze. Nie podano jednak żadnych szczegółów, padały jedynie ogólniki – „dla dobra sprawy”. Równe istotne jak „zarzuty” jest to czy była chęć dialogu między stronami.

zdjęcie ilustracyjne/fot. MW
zdjęcie ilustracyjne/fot. MW

O sprawie zawirowań w Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 3 szeroko pisaliśmy – TUTAJ.

 

Sprawdzanie zakończone – sprawa do prokuratury

Od tamtego czasu prowadzone były audyty i kontrole zlecane m.in. przez Urząd Miasta. Według informacji przekazanych przez wiceprezydenta Grzegorza Kulawinka - Przeprowadzona na polecenie Prezydenta Miasta Kalisza kontrola wykazała szereg istotnych nieprawidłowości w funkcjonowaniu jednostki oświatowej, o różnym i znacznym ciężarze gatunkowym i wadze stwierdzonych uchybień – informował 7 grudnia wiceprezydent - W wyniku kontroli stwierdzono naruszenie szeregu przepisów prawa powszechnie obowiązującego w tym m.in. ustawy prawo oświatowe, ustawa karta nauczyciela, ustawy o finansach publicznych, ustawy o rachunkowości czy kodeksu pracy, ustawy o pracownikach samorządowych – dodał.

Miasto stwierdziło, że ze zgromadzonego materiału dowodowego można „postawić tezę o uzasadnionej możliwości popełnienia czynu karalnego”, dlatego skierowano sprawę do prokuratury.

- Cała kontrola liczy 96 stron – informuje wiceprezydent Grzegorz Kulawinek - Nie mogę dziś podać szczegółów dla dobra sprawy. Z racji pisma przedsądowego poprzedniej Pani dyrektor muszę być w tej sprawie bardzo powściągliwy – dodaje.

Mimo to podał ogólny zarys „stwierdzonych w toku kontroli nieprawidłowości”, m.in.

  • wypłacenie należności pracowniczych z naruszeniem przepisów prawa pracy,

  • nieprawidłowe gospodarowanie środkami publicznymi znamionujące naruszenie przepisów o odpowiedzialności za naruszenie dyscyplinarny finansów publicznych,

  • prowadzenie dokumentacji księgowej z naruszeniem przepisów o rachunkowości,

 

Poniżej oświadczenie Urzędu Miasta:

 

Poniżej dokument z wniosków zebranych po kontrolach wewnętrznych przeprowadzonych przez Urząd Miasta:

- Powstaje pytanie, które ja sobie zadaję od sierpnia tego roku - Na jakiej płaszczyźnie rozwija się ta sprawa? Czy dotyczy ona tylko Pani dyrektor (przyp. red. chodzi o byłą dyrektor placówki)? Czy również innych osób pracujących w Wydziale Edukacji? - pyta retorycznie wiceprezydent Grzegorz Kulawinek - Nie da się zamieść tej sytuacji pod dywan czy udać, że jej nie ma. Uważam, że na niektórych stanowiskach powinny znaleźć się osoby o nieposzlakowanej opinii, na stanowiskach takich jak dyrektor szkoły, urzędnik, naczelnik, zastępca – dodaje.

 

Czy możemy polegać na ogólnikach?

O komentarz do tej sprawy poprosiliśmy byłą dyrektor ZS-P nr 3 przez jej adwokat Beatę Szymczak. W odpowiedzi otrzymaliśmy - Oświadczenie Urzędu Miasta oraz Wyciąg z wniosków zebranych po kontrolach wewnętrznych (w których nie uczestniczyła moja Klientka) w dalszym ciągu nie dostarcza nam żadnych treści merytorycznych do których moja Klientka mogłaby się odnieść – przekazuje adwokat Beata Szymczak - O ile Urząd Miejski podjął starania o publiczne budowanie napięcia wokół osoby byłej Pani Dyrektor, o tyle wskazane oświadczenie jest lakoniczne, niemerytorycznie i nie przynosi nam żadnych konkretów – dodaje.

Poniżej dokument uzyskany od pełnomocnik byłej dyrektor ZS-P nr 3 adwokat Beaty Szymczak:

 

Była chęć rozmowy czy nie było?

Mimo że ogólnikowe, to jednak wnioski wyciągane przez Urząd Miasta obciążają konto byłej dyrektor placówki. Jednak zastanawiającą kwestią jest chęć, a raczej podjęcie rozmów między stronami.

Wiceprezydent pytany przez nas czy rozmawiał z byłą dyrektor o nieprawidłowościach w zarządzanej przez nią placówce odpowiedział – Pani nigdy nie zgłosiła się do nas o taką rozmowę, ani do Wydziału Edukacji. Nie mam informacji jakoby chciała coś wyjaśnić i przekazać – mówi wiceprezydent Grzegorz Kulawinek. Dopytywany, czy sam nie chce z nią porozmawiać – Wydaje mi się, ze to powinno wyjść od byłej dyrektor – stwierdza.

Zupełnie inne zdanie w tym temacie ma była dyrektor i jej pełnomocnik - Nasze zastrzeżenia budzi natomiast wypowiedź Wiceprezydenta Miasta Kalisza, który z jednej strony akcentuje zobowiązanie do dochodzenia prawdy, z drugiej jednak wprowadza w błąd opinię publiczną mówiąc, że moja Klientka od 1 września br. nigdy nie zgłosiła się do „nich”, tym bardziej, że winno to w ocenie Wiceprezydenta wyjść od byłej Pani Dyrektor – mówi Beata Szymczak - Pozwolę sobie zatem przypomnieć, że w piśmie z dnia 22 września 2021, na które zdaje się powoływać Pan Kulawinek sygnalizując, iż został on wezwany przez Kancelarię reprezentując byłą Panią Dyrektor do zaniechania naruszania jej dóbr osobistych, w sposób niezwykle czytelny i transparenty zwrócono się z „pilną prośbą o spotkanie z Panem Wiceprezydentem.” Niestety wniosek ten pozostał bez odpowiedzi adresata – dodaje.

 

Prokuratura sprawdza monitoring

Kolejnym wątkiem, który bada prokuratura jest monitoring, który oprócz wizji miał mieć również fonię. Postępowanie jednak nie toczy się przeciwko komuś, a w sprawie - Jeśli chodzi o zawiadomienie dotyczące kamer, które miały funkcję fonii toczy się postępowanie w sprawie. Zostały przesłuchane wszystkie osoby. Prokurator prowadzący zlecił jeszcze dodatkowe czynności - mówi Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim. - Decyzje, co do postawienia zarzutów konkretnej osobie lub umorzenie postępowania decyzje zapadną do końca roku – dodaje.

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,

wrzuć nam coś do kapelusza :)

Wesprzyj jednorazowo

Wdzięczny Zespół Calisia.pl

Przeglądaj artykuły z 16 lat istnienia portalu Calisia.pl - od 2007 roku do dziś !

Te artykuły mogą cię zainteresować