Miasto coraz bliżej 50 proc. dofinansowania na likwidację składowiska odpadów w Szczypiornie. Ostateczna decyzja już w lipcu.
3 tys. ton chemikaliów w beczkach zalega w magazynie przy ul. Wrocławskiej w Kaliszu. Miasto stara się o pozyskanie środków zewnętrznych na usunięcie odpadów. W ostatnim czasie Zarząd NFOŚiGW zmienił decyzję z kwietnia przyznającą 25 proc. bezzwrotnej dotacji. Fundusz zdecydował się na pokrycie 50 proc. kosztów likwidacji składowiska. Ostateczną decyzję o przyznaniu pieniędzy musi jednak zatwierdzić rada nadzorcza, która zbierze się w lipcu.
W styczniu 2016 roku ówczesne władze Kalisza wystąpiły do parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości z prośbą o pomoc w rozwiązaniu problemu nielegalnego składowiska w Szczypiornie. Przez lata sprawa ocierała się m.in. o prokuraturę i Fundusz Ochrony Środowiska. W kwietniu bieżącego roku Zarząd Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przyjął uchwałę o wsparciu Kalisza dotacją na usunięcie odpadów w wysokości 25 proc. kosztów ogólnych.
- To oczywiście nie zadowalało władz Miasta. Prezydent Kinastowski poprosił mnie o rozmowę jak pozyskać więcej środków. „Podkręciliśmy” tempo korespondencji i rozmów. Udało nam się uzyskać dotację w kwocie 50 proc. – mówi poseł PiS Jan Mosiński.
Koszt ogólny odpadów ma mieścić się w granicach 10 mln złotych. Pozostała kwota będzie pochodziła z budżetu miasta.
Jednak ostateczną decyzję, czy fundusze zostaną przyznane Miastu musi podtrzymać rada nadzorcza – Ostateczna decyzja zapadnie w lipcu. Zgodnie z zasadami radna nadzorcza musi zatwierdzić wniosek zarządu – dodaje poseł PiS.
Poseł Mosiński zaznaczył również, że wprowadzone przez obecny rząd przepisy mają na celu likwidację patologii związanych z powstawaniem nielegalnych składowisk.
Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,
wrzuć nam coś do kapelusza :)
Wdzięczny Zespół Calisia.pl