"Kuchnia naszych przodków" w grodzie na Zawodziu

2011-06-11 17:54:41 Aga

W ten weekend po prostu nie można siedzieć w domu, wszystko sprzyja spacerom. Tuż po lub przed wyprawą do Parku Miejskiego można udać się na Zawodzie, gdzie już po raz szesnasty odbywa się Jarmark Archeologiczny. W tym roku motywem przewodnim festynu jest kuchnia naszych przodków.

Chcemy zaprezentować publiczności różne sposoby przyrządzania pożywienia, jak również dać możliwość skosztowania potraw przygotowywanych wg starożytnych i wczesnośredniowiecznych tradycji. Zaspokajanie głodu to podstawowy instynkt, który musiał zostać zrealizowany jeżeli człowiek miał przeżyć w środowisku, w którym przyszło mu żyć. Początkowo ludzie nie byli zbyt wybredni w tej dziedzinie i zadowalali się najprostszymi i możliwie najbardziej kalorycznymi posiłkami nie gardząc nawet padliną. Naszych najdawniejszych przodków możemy określić jako łowców - zbieraczy bowiem ich głównym składnikiem pożywienia było białko zwierzęce, zarówno mięso upolowanych ssaków, ryb czy ptaków, jak i owady, ptasie jaja czy skorupiaki. Uzupełnieniem tego pokarmu były rośliny, których ówczesny człowiek zjadał od kilkudziesięciu do dwustu kilkudziesięciu gatunków. Taki sposób odżywiania trwał przez całe tysiąclecia aż do czasu kiedy człowiek stał się także producentem żywności, a nie tylko jej konsumentem. Wówczas jego dieta opierała się głównie na produktach zbożowych i mięsie zwierząt hodowlanych. Tak przyjęty model odżywiania wpływał na gorszą kondycję zdrowotną pierwszych rolników niż ich przodków myśliwych - zbieraczy. To właśnie wtedy nasiliła się choroba nieodłącznie kojarzona z konsumpcją żywności czyli próchnica zębów zdiagnozowana u ludzi żyjących w epoce neolitycznej, a związana ze spożywaniem potraw bogatych w węglowodany. Rolnicy cierpieli także na anemię, krzywicę i liczne choroby odzwierzęce. Ogromny wpływ na ten stan rzeczy miało zdecydowanie bardziej jednostajne pożywienie. W miarę rozwoju cywilizacyjnego ludzie przygotowywali posiłki coraz bardziej przetworzone i urozmaicone smakowo. Z podstawowej potrzeby zaspokajania głodu człowiek uczynił jednak coś więcej niż tylko zwykłe dostarczanie energii organizmowi. Coraz ważniejszy stawał się również smak zjadanych potraw. Między innymi na pytanie jak mogło smakować jedzenie naszych przodków chcielibyśmy dać odpowiedź podczas czerwcowego festynu.
Jarmark Archeologiczny uatrakcyjnią stowarzyszenia zajmujące się rekonstrukcją historyczną, które obok prezentacji kuchni obozowej stoczą liczne pojedynki i walki na terenie grodziska. Wszak nie samym chlebem człowiek żyje - informują organizatorzy.
Tych, którym nie udało się wybrać na Zawodzie w sobotę, gród zaprasza w niedzielę.
Program XVI Jarmarku Archeologicznego - "Kuchnia naszych przodków"
Niedziela 12 czerwca:
• 10.00 - otwarcie Rezerwatu dla zwiedzających
• 11.00 - 16.00 - stoiska z przygotowanymi potrawami starożytnymi i średniowiecznymi wraz z pokazem gotowania
• 11.00 - 18 .00stoiska rzemieślników
• 12.00 - bitwa starożytnych wojowników (Celtowie, Germanie, Rzymianie)
• 13.00 - 14 pokaz garncarstwa z możliwością wykonania własnego naczynia
• 14.00 - walki wojowników starożytnych i wczesnośredniowiecznych
• 18.00 - zakończenie Jarmarku

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,

wrzuć nam coś do kapelusza :)

Wesprzyj jednorazowo

Wdzięczny Zespół Calisia.pl

Przeglądaj artykuły z 16 lat istnienia portalu Calisia.pl - od 2007 roku do dziś !

Opinie użytkowników:

Te artykuły mogą cię zainteresować