Kleszcze już atakują! Uważajmy na siebie i swoje zwierzęta

Te niewielkie pajęczaki są niezwykle groźne, ponieważ mogą przenosić poważne choroby. Dla ludzi największym zagrożeniem jest borelioza oraz kleszczowe zapalenie mózgu. Borelioza, wywoływana przez bakterie przenoszone przez kleszcze, może prowadzić do przewlekłych problemów zdrowotnych, takich jak bóle stawów, osłabienie czy nawet zaburzenia neurologiczne. Kleszczowe zapalenie mózgu, choć rzadsze, może mieć jeszcze poważniejsze skutki, prowadząc do zapalenia opon mózgowych i poważnych powikłań neurologicznych.

Nie można zapominać także o zagrożeniach dla naszych czworonożnych przyjaciół. Psy, które często biegają po trawie i krzakach, są szczególnie narażone na atak kleszczy. Pasożyty mogą u nich wywoływać babeszjozę – niezwykle groźną chorobę, atakującą czerwone krwinki i prowadzącą do wysokiej gorączki, osłabienia, a nawet niewydolności organów. Jeśli opiekun nie zareaguje w porę, choroba ta może skończyć się śmiercią zwierzęcia.

Jak się chronić? Przede wszystkim warto stosować odpowiednie środki odstraszające – zarówno dla siebie, jak i dla psów. Na rynku dostępne są specjalne preparaty w postaci sprayów, maści czy opasek, które skutecznie odstraszają kleszcze. Dla psów warto stosować krople, obroże przeciwkleszczowe lub tabletki, które zapobiegają zarażeniu. Po każdym spacerze warto dokładnie obejrzeć skórę – swoją i zwierzaka – aby jak najszybciej usunąć potencjalnego intruza. 

Co jednak zrobić, jeśli kleszcz już się wbije? Najlepiej jak najszybciej usunąć go przy pomocy pęsety lub specjalnego haczyka dostępnego w aptekach – należy chwycić kleszcza jak najbliżej skóry i delikatnie, ale stanowczo wyciągnąć ruchem prostym lub obrotowym. Po usunięciu miejsce ukłucia trzeba zdezynfekować i obserwować przez kilka dni. Jeśli pojawi się zaczerwienienie, obrzęk lub objawy grypopodobne, warto jak najszybciej skonsultować się z lekarzem. W przypadku psów także zaleca się usunięcie kleszcza jak najszybciej, a następnie monitorowanie zachowania zwierzaka – jeśli stanie się apatyczny, straci apetyt lub zacznie mieć problemy z poruszaniem się, konieczna jest wizyta u weterynarza.

Nie lekceważmy zagrożenia. Wraz z nadejściem cieplejszych dni aktywność kleszczy będzie tylko rosła.