KKS wygrywa w meczu na szczycie!

2011-09-21 23:09:03 www.kkskalisz.pl

Kaliscy piłkarze po nieco dziwnym i wyrównanym meczu pokonali Polonię Kępno 1:0. Jedyną bramkę już w 9 minucie meczu zdobył Daniel Armatys. Kakaesiacy w I połowie mieli sporą przewagę i kilka dobrych okazji, jednak albo zawodziła skuteczność, albo rywali ratował dobrze dysponowany bramkarz. W drugiej połowie mecz zmienił obraz, tempo meczu spadło, a w ostatnich kilkunastu minutach drużyna Polonii mocno przycisnęła. Zwycięstwo nad zespołem z Kępna cieszy, jednak zdaniem wielu kibiców był to najsłabszy występ kakaesiaków w tegorocznych rozgrywkach. Niestety jednobramkowe zwycięstwo nie pozwoliło utrzymać fotela lidera, bowiem na 1 miejsce wskoczył z lepszym bilansem bramkowym zespół Orła Mroczeń.

Mecz z Polonią Kępno był typowym spotkaniem o 6 punktów. W przypadku porażki KKS-u zespół gości wyprzedziłby kaliski zespół o 1 punkt, w przypadku wygranej to piłkarze KKS-u na 5 punktów odskoczyliby swoim rywalom. Doskonale o tym wiedzieli zawodnicy zarówno KKS-u, jak i Polonii Kępno i w całym spotkaniu postawili przede wszystkim na defensywę. Początkowe minuty w wykonaniu zespołu KKS-u były bardzo dobre. Byliśmy świadkami kilku składnych akcji, a zawody szybko ułożyły się pod dyktando gospodarzy.
W 7. min pomylił się jeszcze Konrad Chojnacki, ale dwie minuty później skutecznością błysnął Daniel Armatys. Po zagraniu Stanisława Walczyńskiego kaliski napastnik huknął z 20 metrów nie do obrony i KKS prowadził 1:0!. W tej części spotkania nasi piłkarze byli dość aktywni, a duże zagrożenie pod kępińską bramką stwarzał szczególnie Konrad Chojnacki. W 14. min dogodną okazję miał Armatys, który z rzutu wolnego z 16 metrów posłał futbolówkę niczym Sebastian Janikowski w lidze NFL... Do przerwy kaliszanie jeszcze raz uderzali na bramkę Pawła Podolskiego. W 32. min bramkarz Polonii odbił do boku strzał Marcina Chwiłkowskiego i trzeba powiedzieć, że dobrymi interwencjami bramkarz zespołu z Kępna przynajmniej dwukrotnie uratował swój zespół przed stratą kolejnych bramek. Pierwsza połowa zakończyła się jednobramkowym prowadzeniem KKS-u.
- Chcemy szybko zdobyć drugiego gola, by uniknąć niepotrzebnej nerwówki - mówił o założeniach na drugą połowę trener Mariusz Kaczmarek. Niestety po zmianie stron na boisku widzieliśmy dwie różne drużyny. Z każdą minutą drugiej odsłony do głosu coraz częściej dochodzili przeciwnicy kaliszan. Jednak, mimo ambitnej gry nie mieli oni za bardzo pomysłu na rozmontowanie obrony KKS-u, w której świetnie radzili sobie Jacek Rosadzinski i Karol Kiełbik. Nie wykorzystali oni także rzutu wolnego, który sędzia podyktował metr przed polem karnym po faulu Mariusza Gostyńskiego na zawodniku Polonii. Zawodnicy KKS-u wyglądali tak, jakby całe 45 minut czekali na zakończenie meczu. Na szczęście w dobrej dyspozycji był także kaliski bramkarz Adrian Wolniak, który pewnie interweniował, gdy dochodziło do akcji pod naszą bramką. Inna sprawa, że zawodnicy z Kępna mimo, że atakowali śmiejej w II połowie to w zasadzie nie zagrozili poważnie kaliskiej bramce.
Ostatecznie po dobrym meczu w pierwszej połowie i bardzo słabym w drugiej kakaesiacy wygrali to spotkanie 1-0.
17 września 2011
7 kolejka V ligi: KKS Włókniarz 1925 Kalisz - Polonia Kępno 1-0 (1-0)
Bramka: Daniel Armatys (9 minuta)
Skład: Wolniak – Rosadziński, Kiełbik, Dąbrowski, Gostyński, Zapart (80’ Czajczyński), Chojnacki, Skupiński, Chwiłkowski (90’Sołtysiak), Walczyński (85’ Łysiak) i Armatys.
Żółte kartki:
Widzów: ok. 250
Fot: M.Sobczak
Relacja: redakcja www.kkskalisz.pl

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,

wrzuć nam coś do kapelusza :)

Wesprzyj jednorazowo

Wdzięczny Zespół Calisia.pl

Przeglądaj artykuły z 16 lat istnienia portalu Calisia.pl - od 2007 roku do dziś !

Opinie użytkowników:

Te artykuły mogą cię zainteresować