Kultura

Rusza XII Festiwal Kultur Europy – Islandia

2020-10-23 13:00:00 CKiS

To już dwunasta edycja kameralnego Festiwalu Kultur Europy! Tematem festiwalu będzie Islandia, nordycki kraj i wyspa na Atlantyku leżąca tuż pod północnym kręgiem polarnym. Pandemia wprowadziła w stan zawieszenia rosnącą popularność tego kraju wśród Polaków, którzy są tam najbardziej liczną mniejszością. Filmy oraz koncert to tegoroczne propozycje poznańskiej Fundacji Dom Bretanii przybliżającej nieoczywiste miejsca na mapie Europy.

Sunna Gunnlagus Trio
Sunna Gunnlagus Trio
23.10. film KOBIETA IDZIE NA WOJNĘ – godz. 20:00, Kino Centrum

reżyseria: Benedikt Erlingsson
aktorzy: Halldóra Geirharðsdóttir, Jóhann Sigurðarson, Juan Camillo Roman Estrada, Jörundur Ragnarsson

Zwycięzca LUX Prize dla Najlepszego Europejskiego Filmu i zdobywca 10 islandzkich Oscarów! Przebojowa opowieść o kobiecie, która wywraca system do góry nogami. Kobieta idzie na wojnę podbiła dziesiątki festiwali na całym świecie i zelektryzowała samą Jodie Foster, która wykupiła prawa do amerykańskiego remake’u filmu. Halla mieszka w małym miasteczku i na co dzień jest dyrygentką lokalnego chóru. Nikt nie podejrzewa, że zawsze uśmiechnięta i pełna pozytywnej energii Halla po godzinach prowadzi drugie ż-cie. Ukrywając się pod pseudonimem „Kobieta z Gór”, niczym superbohaterka wypowiada walkę potężnemu koncernowi, który stanowi zagrożenie dla islandzkiego środowiska.

Wstęp wolny.


 


25.10. film W CIENIU DRZEWA – godz. 16:00, Kino Centrum

reżyseria: Hafsteinn Gunnar Sigurðsson
aktorzy: Steinþór Hróar Steinþórsson, Edda Björgvinsdóttir, Sigurður Sigurjónsson, Þorsteinn Bachmann, Selma Björnsdóttir

Islandia odznaczyła się na mapie kina współczesnego w bardzo widoczny sposób. Jeżeli na naszym portalu wciąż wspominamy „Serce z kamienia”, w redakcyjnym gronie toczymy spory o wartość „Zimowych braci”, a ja sam planuję omówienie „Islandzkiej masakry harpunem wielorybniczym”, znaczy to, iż tamtejsze filmy obojętnymi nas nie pozostawiają. A przy tym wszystkim przyznacie, wspomniane tytuły to bardzo różnorodny zestaw. Sam łapię się na tym, że każdy tamtejszy film zaskakuje mnie czymś nowym. Choćby wyborem gatunku. W tym tygodniu miałem okazję zobaczyć, jak Islandczycy radzą sobie z czarną komedią.

Agnes wyrzuca Atliego z domu i zabrania mu kontaktów z córką, Ásą. Atli wprowadza się do domu rodziców, którzy właśnie toczą spór z sąsiadami. Jego zarzewiem jest wielkie i piękne drzewo, rzucające cień na taras przyległej posesji. W czasie, gdy Atli rozpoczyna walkę o prawo do widywania się z córką, konflikt z sąsiadami ulega eskalacji – dom zostaje uszkodzony, a zwierzęta domowe zaczynają znikać w tajemniczych okolicznościach. W efekcie konieczne staje się zainstalowanie kamer monitoringu. Pojawia się także plotka, że sąsiada widziano z piłą łańcuchową.

Wstęp wolny.


25.10. film DALEKO OD REYKJAVIKU – godz. 18:00, Kino Centrum

reżyseria: Grímur Hákonarson
aktorzy: Arndís Hrönn Egilsdóttir, Sveinn Ólafur Gunnarsson, Þorsteinn Bachmann

„Daleko od Reykjavíku”, nowy film twórcy kinowego przeboju „Barany. Islandzka opowieść”, ponownie rozgrywa się w zachwycających pejzażach Islandii. Ten ujmujący komediodramat koncentruje się wokół wiejskiego życia, którego rutyną wstrząsają nieoczekiwane zdarzenia, a w ich centrum znajdzie się – do tej pory łagodna i pokorna – Inga. Kiedy z jej życia niespodziewanie zniknie mąż, a bohaterka odkryje jego tajemnice, smutek zamieni się w gniew skierowany przeciwko lokalnej wspólnocie. Po raz pierwszy w życiu Inga zaprotestuje i stanie do samotnej walki – i to z potężnym przeciwnikiem. Kobieta nie zgadza się, by ją i sąsiadów doiła dłużej miejscowa spółdzielnia, której szefowie wpuszczają rolników w spiralę długów. Niczym islandzka Erin Brockovich, Inga rusza na wojnę z patologiczną korporacją i zastraszonymi sąsiadami, którzy wybierają milczenie. Samotne życie z dala od Reykjavíku wymaga odwagi, a zbuntowana kobieta wiele ryzykuje. Ale wychowana pośród surowej natury Inga odkrywa, że przez lata wyrzeźbiła ona także jej charakter. I że w lokalnej społeczności nie ma dla niej świętych krów. „Daleko od Reykjavíku” w północną melancholię nieoczekiwanie wplata komizm, a przemianę bohaterki subtelnie łączy ze zmianami w jej otoczeniu: zima powoli przechodzi w zwiastującą nowe życie wiosnę, mrok ustępuje coraz dłuższym dniom, a w ich świetle staje się jasne, jaką należy obrać drogę. I że na tej drodze nie zawsze warto podążać za stadem.

Wstęp wolny.

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,

wrzuć nam coś do kapelusza :)

Wesprzyj jednorazowo

Wdzięczny Zespół Calisia.pl

Przeglądaj artykuły z 16 lat istnienia portalu Calisia.pl - od 2007 roku do dziś !

Opinie użytkowników:

Te artykuły mogą cię zainteresować