Społeczne

Pomóżmy Mai w powrocie do zdrowia! Do końca zbiórki pozostało 9 dni

2021-01-11 16:00:00 red.

6-letnia Maja z Kalisza boryka się z wadą serca, padaczką lekooporną, dysplazją oskrzelowo-płucną oraz podwichnięciem stawu biodrowego lewego. Konieczna jest ciągła rehabilitacja. Szansą dla dziewczynki jest przeszczep komórek macierzystych w klinice w Bangkoku. 

siepomaga.pl
siepomaga.pl

Maja urodziła się 13.08.2014 roku, ponad dwa miesiące wcześniej niż powinna i dokładnie w drugą rocznicę śmierci swoich braci bliźniaków. Poród Majki był bardzo ciężki. Po urodzeniu dostała tylko 2 punkty w skali Apgar. W tym samym dniu dziewczynka znalazła się na Oddziale Intensywnej Terapii Noworodka w Poznaniu, gdzie przebywała ponad 7 miesięcy. Dwa dni po porodzie okazało się, że Maja ma bardzo ciężką wadę serca – całkowity nieprawidłowy spływ żył płucnych. Aby móc tę wadę skorygować dziecko musi ważyć minimum 2,5 kg, Majka ważyła o 1,5 kg za mało. Od tego dnia rozpoczęła się walka o każdy gram… W międzyczasie Majka przeszła sepsę i niewydolność wielonarządową. Przestała działać wątroba i nerki…

W listopadzie, 4 miesiące po porodzie Maja doczekała się operacji w Klinice Kardiochirurgii w Poznaniu. Operacja na otwartym sercu trwała 6,5 godziny. Maja kolejny raz dała radę. Tydzień później zamknięto naszej bohaterce mostek i Maja wróciła na OIOM. Niestety nadal na respiratorze. Niewydolność serca spowodowała ogromne spustoszenie w płucach. Majka nie dała rady sama oddychać, miała ogromną dysplazję oskrzelowo – płucną.

W grudniu 2014 roku podjęto decyzję o tracheostomii. Ale pomimo tego Mai nie udało się rozłączyć od respiratora. Kolejne miesiące w szpitalu i kolejne 3 sepsy, z których Majka wychodzi zwycięsko….

W marcu 2015 roku, po 7 miesiącach Maja przyjeżdża do domu…. na respiratorze i sondzie bo nie jest w stanie jeść sama. Dziś Maja jest w domu i robi ogromne postępy. Musi nadrobić ten stracony czas w szpitalach.

Niestety u Mai pojawiły się napady padaczkowe, które w jednej chwili potrafią zniszczyć całą ciężką pracę. Pomimo leków i diety ketogennej napady nie ustępują, a po każdym z nich wszystko trzeba zaczynać od początku.

Dzięki ogromnej pracy udało się odłączyć Majkę od respiratora, a pół roku później usunąć również rurkę tracheostomijną. Rodzice walczą o pierwsze słowo i pierwszy krok swojej ukochanej córeczki. Majka wymaga stałej rehabilitacji – jest dzieckiem wiotkim. Ponadto wszystkie wizyty pielęgniarek, rehabilitantów i logopedy muszą odbywać się w domu ze względu na całkowity brak odporności. Polski system NFZ nie przewidział takiej sytuacji. Większość wizyt odbywa się więc prywatnie.

- Dziś jestem już pewna, że przeszczep komórek macierzystych w klinice w Bangkoku to jedyna szansa dla Majki na lepsze życie. Niestety, pomimo ciężkiej pracy, wciąż nie udało się zebrać kwoty potrzebnej na terapię. Jako mama, która dla swojego dziecka chce zrobić wszystko, proszę Was – pomóżcie, udostępnijcie, przekażcie w świat wiadomość, że jest taka mała waleczna dziewczynka, która bardzo potrzebuje pomocy - mówi mama Mai. - Dziś, kiedy pomimo leczenia i zastosowania wielu terapii ciągle stoimy w miejscu, zdecydowaliśmy się na wyjazd do Bangkoku, bo tamtejsi specjaliści mają największe doświadczenie w leczeniu komórkami macierzystymi. Komórki nie są mrożone tak jak w Polsce, jest ich dużo więcej i podawane są w krótszych odstępach czasu. Mamy ogromną nadzieję, że dzięki tej terapii Maja zrobi swój pierwszy, wymarzony przez nas krok. Proszę o pomoc, proszę o lepsze życie dla Majki.

Zbiórka kończy się za 9 dni. Do zebrania pełnej kwoty brakuje jeszcze ponad 45 tys. zł. Liczy się każda złotówka! Link do zbiórki - https://www.siepomaga.pl/maja-nowakowska?fbclid=IwAR1GiIMEQ6f_bbJQr_3TYfSK7clig_oCQkSjdS7QnBN20DKFCpiJdaoYyxA

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,

wrzuć nam coś do kapelusza :)

Wesprzyj jednorazowo

Wdzięczny Zespół Calisia.pl

Przeglądaj artykuły z 16 lat istnienia portalu Calisia.pl - od 2007 roku do dziś !

Te artykuły mogą cię zainteresować