Społeczne

Ile projektów zostało zleconych przez Wydział Rozbudowy i Zarząd Dróg Miejskich w ostatnich 5 latach i czeka na realizację? Czy zostaną wykonane? Ile "kasy" na to poszło?[Felieton]

2022-05-10 17:00:00 MW

W związku z tym, że jako dziennikarz dostaję od czytelników wiele zapytań dotyczących wydatkowania publicznych pieniędzy na projekty i inwestycje - podjąłem się próby skatalogowania projektów, na które Miasto wydało pieniądze, a które nigdy nie zostały zrealizowane. Mimo, że jako dziennikarz jestem przedstawicielem społeczeństwa i czytelników, mam prawo pytać ich imieniu - nie było łatwo te informacje uzyskać. Postanowiłem zatem opisać drogę do ich otrzymania i to, co z nich wynika. Zaznaczam, że dotyczy to projektów w Wydziale Rozbudowy Miasta i Zarządzie Dróg Miejskich, czyli w dwóch jednostkach, które głównie odpowiadają za rozwój inwestycyjny Kalisza.

fot. MW
fot. MW

Czytelnicy pytają: "Czy można wyrzucać w błoto publiczne pieniądze?". W mojej ocenie każdy odpowie, że nie. Urzędnik, kierowca, sprzątaczka, kominiarz, itd. - każdy powie, że nie! A co się dzieje, jeśli Miasto zleci wykonanie projektu np. basenu, a następna władza go nie wykorzysta, robiąc swój nowy? Czy to nie czasami marnowanie, popularne „wyrzucanie w błoto” pieniędzy? Sprawdziliśmy ile projektów z ostatnich 5 lat ma do wykonania Wydział Rozbudowy Miasta i Zarząd Dróg Miejskich. Na pierwszy rzut oka można stwierdzić, że niektóre nigdy nie zostaną wykonane... Dodajmy, że Urząd Miasta zawiaduje kilkunastoma wydziałami i w ich zasobach zapewne też są jakieś projekty do zrealizowania, za które już zapłacono...

Zacznijmy od uzyskania informacji

30 marca zapytałem Urząd Miasta o projekty inwestycji, które zostały wykonane a niezrealizowane w Wydziale Rozbudowy Miasta oraz Zarządzie Dróg Miejskich. Pytanie było interwencją i reakcją na moje rozmowy z wieloma osobami zainteresowanymi losami Miasta.

Często słyszałem - "... to miało zostać zrobione, bo niby jest projekt, a nic się z tym nie dzieje..." itd.

Treść maila:

„Dzień dobry,

w związku z ustawą o dostępie do informacji publicznej proszę o przedstawienie listy projektów, które zostały zlecone przez Wydział Rozbudowy Miasta i wykonane w ciągu ostatnich pięciu lat, a które nie zostały zrealizowane. Proszę o konkretną nazwę projektu, datę wykonania, cenę i powód dla którego nie został zrealizowany.

--

Z poważaniem

Marcin Woźniak

Calisia.pl”

Podobnego maila, tego samego dnia wysłałem pytając o projekty w Zarządzie Dróg Miejskich. Wysyłając maila nie liczyłem na to, że uzyskam informacje „od ręki”, że będę musiał czekać kilka dni, ponieważ mimo wszystko pytanie jest obszerne. Sam potrzebowałem kilku dni po weekendzie majowym, żeby napisać ten tekst.

Po 13 dniach (ustawowy czas na odpowiedź to 14 dni) otrzymałem pismo, w którym zostałem wezwany do „wykazania szczególnie istotnego interesu publicznego”. Miasto zakwalifikowało moją prośbę o udzielenie informacji publicznej jako informację przetworzoną, czyli taką która wymaga zaangażowania pracowników w jej wytworzenie. Sądziłem, że wydziały Urzędu Miasta prowadzą ewidencję niezrealizowanych projektów.

Tego samego dnia, po otrzymaniu pisma odpowiedziałem:

„Dzień dobry,

w związku z pismem z dnia 12 kwietnia 2022 roku (sygnatura KPM.1431.0010.2022, D2022.04.01080) wskazuję, że zakres informacji, o którą proszę został konkretnie wskazany we wcześniejszej korespondencji, chodzi o „przedstawienie listy projektów, które zostały zlecone przez Wydział Rozbudowy Miasta i wykonane w ciągu ostatnich pięciu lat, a które nie zostały zrealizowane”. Sądzę, że jest logiczne, proste i zrozumiałe.

Zaskakujące jest „wezwanie” do uzasadnienia interesu publicznego wnioskowanego przeze mnie dostępu do informacji publicznej. Jasne jest, że każdy projekt, który został zamówiony, a nie został zrealizowany to koszt, który ponieśli podatnicy, mieszkańcy Kalisza i mają oni prawo znać wszystkie koszty, które ponoszą. Projekty nie są realizowane z kieszeni urzędników tylko podatników. Szersze uzasadnienie nie jest konieczne i wyczerpuje wniosek o udostępnienie informacji publicznej.

Co więcej jestem zaniepokojony tym, że Miasto nie kontroluje tej materii i na bieżąco nie sprawdza wykonalności zleconych projektów. Tym bardziej wnoszę o przygotowanie informacji w celu przedstawienia jej opinii publicznej.

 

Z poważaniem

Marcin Woźniak

Calisia.pl”

 

Następnego dnia w odpowiedzi otrzymaliśmy maila:

„Dzień dobry,

odpowiedź, którą otrzymał Pan z Urzędu Miasta Kalisza w sprawie prośby o wykazanie interesu publicznego, prosząc o przesłanie informacji dotyczącej wykazu projektów zlecanych przez Zarząd Dróg Miejskich i Wydział Rozwoju Miasta potwierdza fakt, że wymaga ona czasu na przygotowanie i jest informacją przetworzoną, a pracownicy dokładają wszelkich starań, by sprostać Pana prośbie. Wykazanie interesu publicznego nie powinno stanowić dla Pana problemu – dziennikarz, przygotowując informację prasową, z pewnością wie, w jakim celu wnioskuje o potrzebne dane.

Z wyrazami szacunku

 

Kancelaria Prezydenta Miasta”

 

Niestety nikt z imienia i nazwiska nie podpisywał się pod odpowiedziami. Ale jeszcze raz (13 kwietnia) postarałem się uzasadnić urzędnikom po co mi owe zestawienie.

„Dzień dobry,

celem uzyskania od Państwa wnioskowanej informacji jest stworzenie artykułu, który przedstawi opinii publicznej (mieszkańcom Kalisza) wydatkowanie publicznych pieniędzy przez Urząd Miasta. Jako dziennikarz mam prawo do uzyskiwania takich informacji, aby urzeczywistnić prawo obywateli do rzetelnego informowania oraz kontroli wydatków publicznych. Gwarantuje mi to m.in. art. 1 ustawy Prawo Prasowe.

Ponadto w związku z uzyskaną odpowiedzią proszę o informację czy w Wydziale Rozbudowy Miasta prowadzony jest rejestr projektów zrealizowanych i niezrealizowanych, jeśli tak - to jaki czasookres obejmuje ten rejestr, jeśli nie – to w jaki sposób weryfikowana jest realizacja owych projektów.

 

Z poważaniem

Marcin Woźniak

Calisia.pl”

 

Z odpowiedzi (którą otrzymałem 25 kwietnia) dowiedziałem się, że miasto nie prowadzi żadnego rejestru… bo nie musi.

„Dzień dobry,

przesyłamy odpowiedź na Pana pytanie.

Wydział Rozbudowy Miasta Urzędu Miasta Kalisza, zgodnie z Zarządzeniem Prezydenta Miasta Kalisza nr 237/2015 z 10.06.2015, prowadzi rejestr umów, który jest podany do publicznej wiadomości. Nie jest prowadzony odrębny rejestr projektów zrealizowanych i niezrealizowanych, ponieważ nie wynika to z żadnych przepisów. Ponadto, zgodnie z polityką rachunkowości, co roku prowadzona jest inwentaryzacja środków trwałych w budowie, w której wykazywana jest wartość nakładów na zadania inwestycyjne.

Z wyrazami szacunku

 

Kancelaria Prezydenta Miasta”

 

Nie było jednak ani słowa o tym czy otrzymam listę projektów, aż nagle 27 kwietnia otrzymałem wiadomość:

„Dzień dobry,

przekazujemy odpowiedź na Pana pytanie.

Odpowiedź nt. projektów zleconych do wykonania przez ZDM, wyśle Zarząd Dróg Miejskich.

W załączeniu przekazujemy wykaz, o który Pan prosił – listę projektów zleconych do opracowania przez Wydział Rozwoju Miasta Urzędu Miasta Kalisza w ciągu ostatnich pięciu lat, a które jeszcze nie zostały zrealizowane.

Stopień przygotowania tych inwestycji pozwala na ich zrealizowanie w przypadku zapewnienia wymaganych środków finansowych, których nie udało się zabezpieczyć w dotychczasowych budżetach Miasta.

Informuję, że większość z tych projektów zostanie zrealizowana w przypadku pozyskania środków zewnętrznych w ramach nadchodzącej perspektywy finansowej UE i Krajowego Programu Odbudowy oraz gdy będzie wpisywała się w tworzoną właśnie perspektywę unijną, a także politykę rozwojową Miasta.

 

Kancelaria Prezydenta Miasta”

 

Blisko miesiąc po zadaniu pytania w końcu uzyskałem odpowiedź. Czemu urząd zwlekał? Sam nie wiem, a może...

 

Zupełnie inna sytuacja była z pytaniem do Zarządu Dróg Miejskich. Otrzymałem od dyrektora Krzysztofa Gałki w odpowiedzi na moje pierwsze zapytanie pismo, że temat wymaga czasu i odpowiedź otrzymam 29 kwietnia i tego dnia ją otrzymałem.

Wydział Rozbudowy – 38, Zarząd Dróg Miejskich – 8

Po „batalii” z uzyskaniem informacji, którą powinni znać wszyscy mieszańcy, a przynajmniej Ci zainteresowani losem Kalisza i jego kondycji finansowej - zacząłem analizę niezrealizowanych projektów. Niestety odpowiedź nie była pełna, bo nie uzyskałem konkretnych powodów braku realizacji danych projektów. Jednak już na pierwszy rzut oka widać te, które nie zostaną już zrealizowane, są to chociażby:

  • „Wykonanie wielobranżowej dokumentacji projektowej dla zadania pn. Budowa szpitala dla psów i kotów w schronisku dla bezdomnych zwierząt.” Jest to zadanie z Budżetu Obywatelskiego, a z odpowiedzi Miasta, na temat realizacji projektów z Budżetu Obywatelskiego (o czym pisałem TUTAJ) wiem, że zadanie z BO 2017 pt. „Budowa szpitala dla psów i kotów w Schronisku dla bezdomnych zwierząt” nie zostanie wykonane - W ramach zadania została sporządzona dokumentacja projektowa. Nie wybudowano szpitala, ponieważ kwota kosztorysu inwestorskiego znacząco przekroczyła środki zabezpieczone na ten cel. Odstąpiono od realizacji zadania – uzasadniał Urząd Miasta. Wykonanie dokumentacji kosztowało 32 500 zł, czyli „pieniądze wywalone w błoto”.
  • W 2017 roku czyli za kadencji prezydenta Grzegorza Sapińskiego, wykonano „koncepcję krytej pływalni rekreacyjnej na osiedlu Dobrzec w Kaliszu” za 20 541 zł, tego samego roku wykonano „Kompletną wielobranżową dokumentację projektową dla zadania pn. Basen na osiedlu Dobrzec.” za 146 917,35 zł. Jak wiemy te projekty nie zostaną już nigdy wykorzystane ponieważ, budowę „Nowego Delfina” wykonuje się na podstawie nowego, innego projektu. Czyli 167 458,35 zł wyrzucone od tak.
  • W 2017 roku wykonana została „Kompletna wielobranżowa dokumentacja projektowa dla zadania pn. Mury średniowiecznego Kalisza - rewaloryzacja piastowskich fortyfikacji obronnych miasta lokacyjnego.” Niestety jak wcześniej pisałem, nie ma żadnego uzasadnienia dlaczego ten projekt nie został wykonany, ale jeśli jest szansa pozyskania pieniędzy z Unii to może uda się uratować wydane 232 964 zł.

Łącznie na liście wykonanych a niezrealizowanych projektów w Wydziale Rozbudowy Miasta z lat 2017-2021 jest 38 pozycji. Za te projekty i dokumentacje zapłacono 1 709 552,65 zł.

W tym miejscu warto na chwilę przystopować i logicznie pomyśleć. Czy nie warto by było najpierw postarać się o realizację projektów, na które już mamy wszystkie dokumenty, a następnie „gdy będziemy mieć czysto w szafie” podejmować się nowych wyzwań? Może czasem mniej znaczy lepiej. Po co ścigać się na liczbę wykonanych zadań, może zwyczajnie lepiej postawić na jakość?

Zapewne ktoś teraz wyciągnie argument, że ostatnie dwa lata to pandemia, więc mnóstwo problemów, teraz wojna i inflacja, no i dalej pod górkę. Ja „nie kupuję” takich argumentów, bo tym można wytłumaczyć wszystko – droga z opóźnieniem – pandemia, chodnik krzywy – pandemia, dziura w murze – pandemia... Miasto musi starać się rozwijać w każdym momencie, łapać swoje momenty nie tylko na tych wielkich, okazałych inwestycjach, na których można sobie robić ładne zdjęcia na facebooka… A poza tym jeśli jest kryzys to tym bardziej Miasto powinno liczyć każdy grosz i wykorzystywać to co ma.

Pełna lista projektów z Wydziału Rozbudowy, które zostały wykonane a niezrealizowane znajduje się poniżej:

O wiele lepiej w tym zestawieniu wygląda Zarząd Dróg Miejskich. Wysyłając maila z pytaniem spodziewałem się dziesiątek zadań – małych fragmentów dróg, chodników, ciągów pieszo-rowerowych. Byłem bardzo zaskoczony gdy zobaczyłem listę 8 – słownie „ośmiu” projektów, które zostały do zrealizowania z lat 2017-2021.

Wśród nich są m.in. przebudowa ul. Wojciecha z Brudzewa, budowa mostu do 3,5t łącząca ul. Ciesielską z ul. Pontonową, czy budowa kładki rowerowej nad rzeką Prosną przy moście Św. Wojciecha. Łącznie na te projekty wydano 285 015,10 zł.

Zacząłem to analizować i doszedłem do wniosku, że ZDM przyjął bardzo mądry system. Najczęściej inwestycje, które realizują drogowcy przeprowadzane są na zasadzie „zaprojektuj i wybuduj”. To działanie powoduje, że na wykonawcy leży odpowiedzialność za wykonanie projektu, a to skutkuje tym, że ZDM nie ma „szafy z projektami” do realizacji.

Pełna lista projektów z Zarządu Dróg Miejskich, które zostały wykonane, a nie zrealizowane znajduje się poniżej:

Podsumowując, pierwszy raz w swojej pracy dziennikarza musiałem uzasadniać zasadność zadanego pytania do urzędu, co jest dla mnie niezrozumiałe i w mojej ocenie najwyraźniej miało mnie zniechęcić do poruszania tego tematu. Po drugie ubolewam, że nie uzyskałem pełnych odpowiedzi, czyli uzasadnień do każdego z projektów, które nie zostały zrealizowane. A po trzecie, na opisanym przykładzie jak na dłoni widać różnicę w zarządzaniu wydziałami, a przede wszystkim wydatkowaniem publicznych, czyli należących do wszystkich mieszkańców Kalisza, pieniędzy.

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,

wrzuć nam coś do kapelusza :)

Wesprzyj jednorazowo

Wdzięczny Zespół Calisia.pl

Przeglądaj artykuły z 16 lat istnienia portalu Calisia.pl - od 2007 roku do dziś !

Opinie użytkowników:

Te artykuły mogą cię zainteresować