Fotografia z innej "Perspektywy". Grupa zapaleńców z Kalisza dzieli się swoją pasją

Jest ich 12 - w tym mężczyźni a także kobiety. Każdy fotografuje inaczej, patrzy inaczej, dostrzega inne szczegóły, pracuje inaczej z aparatem i z modelem. Dla jednego modelem jest rzadki gatunek ptaka zamieszkującego okolice Prosny, dla drugiego jest to modelka przebrana na styl lat 40. Inny z kolei woli latający aparat (dron) i patrzy na wszystko z góry a jeszcze inny uwiecznia na zdjęciach ciekawe wydarzenia z życia naszego miasta.

Jak uczyć się fotografii? Jak wybrać swoją fotograficzną drogę? Co jest ważne przy robieniu zdjęć i czy można dzielić fotografów na tych profesjonalnych i na amatorów? I w końcu kto może przyjść na spotkanie stowarzyszenia Perspektywa i czerpać doświadczenie a także przekazywać swoje? Na wszystko odpowiedź znajdziecie w rozmowie Calisia.pl z członkami stowarzyszenia. 

- Jako grupa przyjaciół fotografujemy i jeździmy w plenery od dłuższego czasu, ale jako stowarzyszenie Perspektywy działamy od 2 miesięcy. W tym czasie do grupy dołączyli inni członkowie jak np. Przemek czy Mateusz - mówił Robert, https://www.facebook.com/Robert-Rylski-Fotografia-1120977997966318

Grupa facebookowa liczy 87 członków, ale aktywnych członków, uczestniczących w spotkaniach jest 12.

- Zależy nam żeby zachęcić ludzi by przychodzili na spotkania i pokazywali to co fotografują, jak fotografują. Jeżeli chcą się czegoś nauczyć jesteśmy otwarci na wszelkie rozmowy - mówi Sylwester, https://www.instagram.com/popenda_sylwester/

- Każda osoba, która przyjdzie na spotkanie jest też okazją do tego, żebyśmy my sami się uczyli. Nie chodzi tylko o warsztat, ale też o spojrzenie na fotografię i wszystko wkoło - mówił Tomek, https://www.facebook.com/Tomek.Wrzesniewski.f 

Czym jest fotografia, jak ją traktować? Jak zacząć swoją przygodę?

- Fotografia to dziedzina, w której uczymy się cały czas, ciągle poznajemy coś nowego. Przychodzi nowa wiedza, ciekawostki, obieranie swojego stylu w trakcie tej nauki. Jakiś impuls, poznanie nowej osoby, wyjazd w plener, powodują, że dostajemy impuls, odkrywamy coś nowego w sobie - mówił Mateusz, https://www.instagram.com/mateusz.raczynski.foto. - Nie przepadam za zdjęciami w plenerze ale, kiedy pojechałem w plener to poczułem przyjemność z tego i wyszły całkiem ciekawe zdjęcia.

- Jestem najkrócej w tej grupie ale dostałem ogromne wsparcie i pomoc. Zachęciło mnie to, że nie muszę się wstydzić swoich zdjęć, ukrywać ich. Mogę liczyć na merytoryczną ocenę i cenne porady - mówił Przemek, https://www.instagram.com/przemodronphoto/

- Każdy z nas robi zdjęcia innym sprzętem. Ja zaczynałam robić zdjęcia telefonem komórkowym. Na jednym z plenerów rozpoczęła się dyskusja, czy telefon potrafi tyle ile aparat. To zależy jakie zdjęcia chcemy zrobić - mówiła Martyna, https://www.instagram.com/nonamewildcity/

- Nie lubię podziału na profesjonalistów i amatorów. Profesjonaliści zajmują się fotografią zawodowo, a amatorzy są po prostu pasjonatami. Jestem w stanie spośród naszej grupy pokazać zdjęcia, które podobają mi się bardziej niż fotografię zawodowców, którzy mają swoje działalności i studia - mówił Tomek.

- Wszystkim dzisiaj można robić zdjęcia i nagrywać - dronem, telefonem, aparatem, sprzętem, który uchwyci dany moment, chwilę - mówił Sylwester.

Jak mówią zgodnie członkowie stowarzyszenia - najlepszy sprzęt do zdjęć to ten, który aktualnie mamy pod ręką oraz że najlepszym sprzętem do zdjęć jest nasze oko. Nie liczy się więc samo urządzenie, ale zajawka, pasja i dostrzeganie tego co istotne, a także uchwycenie jakiś emocji, wrażeń, sytuacji.

- Każdy z nas robi innego rodzaju zdjęcia i każdy zaczynał od innego sprzętu. Moim pierwszym aparatem był Coolplix od Nikona, który na ten moment nie robi najlepszych zdjęć, ale dlaczego go nie używać - mówił Mateusz.

Sylwester zaczął swoją przygodę z fotografią ptaków w kaliskim Parku Miejskim. Zachęcił go do tego kolega Michał. Pierwsze zdjęcia nie były takie jakich oczekiwał, ponieważ nie miał jeszcze odpowiedniego obiektywu do fotografowania na odległość, ale tak zaczęła się jego pasja. 

- Fotografowaliśmy gołębie i kaczki. To co mi ważnego powiedział kolega, to że u ptasiarza ważny jest nie tyle wzrok co słuch, czyli rozpoznawanie dźwięków. W oddali może być dzięcioł, myszołów, pustułka i inne ptaki - mówił Sylwester.

Sylwester robi zdjęcia na terenie Kalisza. Jak twierdzi, nasza Prosna jest pełna ciekawych okazów. W przyszłości planuje większe wyprawy. 

Mateusz zaczął interesować się fotografią lifestylową. Chciałby pokazywać historie, fotografować ludzi, którzy wykonują ciekawy zawód lub mają swoją pasję. - Ludzie, którzy mają swoją zajawkę, jeżdżą na motorach, wędkują, uprawiają sport, pieką chleb itd. są fajnym podłożem do fotografii. Dzięki nim można opowiedzieć ciekawą historię, pokazać emocje związane z daną dziedziną. Szukam ludzi, którzy mają jakieś zajawki.

Inni robią reportaże, jeszcze inni portrety, ale pozostają otwarci na różne rodzaje fotografii. 

Jak członkowie zaczynali swoją przygodę z fotografią?

- Są osoby, które zaczynały swoją przygodę mając po kilkanaście lat - mówił Sylwester.

- Ojciec nauczył mnie dobierać ekspozycję jak miałem kilka lat. Uczył mnie na aparacie Zenit. Później mając 23 lata kupiłem mały aparat i trochę pstrykałem. Faktycznie na poważnie wdrożyłem się w fotografię 8 lat temu. Wtedy zacząłem rozwijać warsztat - mówił Tomek.

Michał zainteresował się fotografią 10 lat temu, Mateusz 4 lat temu, Martyna 4 lata temu.

- Moment, w którym zacząłem interesować się fotografią nastąpił wtedy, gdy zrobiłem sobie pierwsze zdjęcie telefonem na statywie podczas gry na gitarze. Miałem wtedy może 14 lat. Na poważnie złapałem za aparat z 4 lata temu - mówił Mateusz.

- Niezwykłym doświadczeniem dla mnie było kiedy pierwszy raz dostałam do ręki aparat cyfrowy by zrobić zdjęcia na wakacyjnym wyjeździe z rodzicami - mówiła Martyna.

- Ja swoje pierwsze zdjęcia robiłem Zenitem, mając kilkanaście lat - mówił Przemek.

Czy stowarzyszenie planuje wernisaże i pokaże swoje prace szerszej publiczności?

- Oczywiście są takie plany. Chciałbym zrobić indywidualną wystawę swoich portretów. Zacząłem już tworzyć serię zdjęć kobiet. Rozmawialiśmy już o zrobieniu wystawy w Akceleratorze jeszcze zanim powstało stowarzyszenie - mówił Tomek.

- Największym problemem jest pozyskanie funduszy byśmy mogli zaprezentować swoje prace. Każdy we własnym zakresie mógłby wywołać zdjęcia w formacie A4 ale na taką wystawę to jest za mało. Jeżeli tylko uda nam się dotrzeć do sponsorów to będziemy w stanie zrobić taką wystawę i dla nas to będzie ogromne wyróżnienie oraz nobilitacja - mówił Michał, https://www.facebook.com/michaelfotografuje

Kto może przyjść na spotkanie stowarzyszenia i czego może się nauczyć?

- Jesteśmy otwarci na wszelkie rozmowy. Jeżeli ktoś przyjdzie do nas i powie, że ma aparat i chciałby nauczyć się jak do tego podejść, to z chęcią przekażemy swoją wiedzę - mówił Sylwester.

- Jak takich wykładów jeszcze nie prowadzimy, ale wszystko jest do zrobienia. Na jednym ze spotkań zajęliśmy się praktyką - rozstawiliśmy studio i robiliśmy zdjęcia. Uważam, że wiedza i warsztat są jednak potrzebne. Trzeba wiedzieć jak pewne rzeczy zrobić - mówił Tomek.

- Mogą zgłaszać się do nas osoby chętne, które chcą pozować do zdjęć lub też wizażyści czy styliści. To dobra okazja by zarówno fotograf jak i model potrenowali, zdobyli doświadczenie, poszerzyli swoje portfolio - mówiła Martyna.

Jak mówią członkowie jest to dobra, bezgotówkowa forma współpracy, wymiany doświadczenia. Jest to dobra forma promocji dla fotografa, modelki, stylistki.

Jeżeli ktoś chciałby się skontaktować ze stowarzyszeniem, przyjść na spotkanie to warto wysłać wiadomość na oficjalnym profilu facebookowym Grupa Fotograficzna "Perspektywa"