Fotograf elit - Benedykt Jerzy Dorys

2011-05-05 13:52:45 Halina Marcinkowska

W dniu 6 maja 2011 r. przed kaliskim ratuszem stanie wystawa plenerowa prac kaliszanina, klasyka polskiej fotografii, Benedykta Jerzego Dorysa. Otwarcie odbędzie się w samo południe na Głównym Rynku.

Kazimierz nad Wisłą
Kazimierz nad Wisłą
Benedykt Jerzy Dorys urodził się 25 maja 1901 r. w Kaliszu w żydowskiej rodzinie Rotenbergów, zmarł w 1990 r. w Warszawie.
Jego rodzicami byli: Maurycy i Anna z domu Wajchselfisz.
Rodzina mieszkała w Kaliszu, przy ul. Sukienniczej. Maurycy prowadził zakład zegarmistrzowski, a jego żona Anna zajmowała się domem. Benedykt był jedynym dzieckiem małżonków Rotenberg.
Pierwsze wydarzenie, jakie zapamiętał z dzieciństwa, dotyczyło Kalisza 1905 r. (miał wtedy cztery lata). Mały Benedykt widział, jak kozacy na koniach wpadli w tłum strajkujących robotników, on zaś na balkonie swego mieszkania rozwinął papierową, biało-czerwoną chorągiewkę i dumnie nią machał. Inne zdarzenie, które powracało w jego wspomnieniach, to ludobójstwo, jakiego dopuścili się Prusacy w Kaliszu w 1914 r., kiedy to na rynku rozstrzelano cywilnych zakładników a następnie podpalono miasto.
W latach 1910–1919 uczył się w Kaliszu gry na skrzypcach pod kierunkiem samego Alfreda Wiłkomirskiego. Swoją przyszłą żonę Halinę Pregier poznał w szkole Towarzystwa Muzycznego prowadzonej przez Wiłkomirskich, gdzie Halina uczyła się gry na pianinie pod kierunkiem Marii Wiłkomirskiej. Halinę Pregier pochodziła z mieszczańsko-inteligenckiej rodziny. Urodziła się w Kaliszu w dniu 11.11.1904 r., jej rodzicami byli Herman Marek i Dorota z Helmanów, miała jedną siostrę.
W czasie wojny z bolszewikami, młody Benedykt został wcielony do armii - do ułanów. Nie zrobił jednak kariery w wojsku, jego koń trafiony szrapnelem dosłownie rozpadł się na pół, a sam Benedykt ciężko ranny trafił do szpitala. Po dość długiej rekonwalescencji wrócił do Kalisza.
Nadszarpnięte zdrowie, brak wykształcenia, spowodowały, iż Benedykt zatrudnił się jako taper, grając do niemych filmów. Jednak jego pasją była fotografia, skonstruował swój pierwszy aparat – była to tzw. camera obscura.
Wybranka jego serca, Halina Pregierówna w 1925 r. rozpoczęła studia w Wyższej Szkole Muzycznej im. Fryderyka Chopina w klasie fortepianu u prof. Józefa Śmidowicza. Benedykt pojechał za nią do stolicy. Po przeniesieniu się do Warszawy został zaangażowany do orkiestry, która akompaniowała w kinie „Palace” do niemych filmów. Forsowna gra na skrzypcach spowodowała kontuzję ręki. Młody Benedykt musiał poszukać innego zajęcia, został fotografem (nie istniało wówczas określenie fotografik).
Rodzina Pregierów była przeciwna mariażowi córki, ta jednak postawiła na swoim i w 1928 r. odbył się ślub Haliny Pregierówny i Benedykta Rotenberga. Jak wspominał Ludwik Dobrzyński, siostrzeniec Haliny Dorysowej: „[...] w opinii moich dziadków, młodzian [Benedykt Rotenberg] był niezłym ladaco i niewart ręki córki. Jak twierdziła moja mama, dziadek po prostu zrzucił ze schodów takiego kawalera [...]”.
Własne studio „Foto Dorys“ otworzył dopiero w 1928 r. po pierwszych sukcesach, osiągniętych w ramach Polskiego Towarzystwa Miłośników Fotografii, do którego wstąpił w 1926 r. Studio mieściło się w Alejach Jerozolimskich 41 na rogu ulicy Poznańskiej. Znak graficzny firmy, opracował znakomity grafik Tadeusz Kulisiewicz (także kaliszanin).
Jedną z klientek studia „Foto Dorys”, została pierwszą Miss Polski, była to Władysława Kostakówna – konkurs rozstrzygany był na podstawie nadesłanych fotografii. Zdjęcie Kostakówny autorstwa Dorysa zamawiały wszystkie ekskluzywne sklepy w Warszawie, by mieć je na wystawie. Wygrana Władysławy Kostakównej została później powtórzona przez Zofię Batycką w kolejnym konkursie Miss Polonia – również na podstawie zdjęcia autorstwa Dorysa. Po tym sukcesie klienci sami przychodzili do firmy - krążyły nawet legendy, że pozycja Dorysa była tak silna, że gdy nie umówiony przyszedł do jego studia marszałek Edward Rydz Śmigły, to został odesłany z kwitkiem.
Studio „Foto Dorys” przyciągało najsławniejszych aktorów, muzyków, malarzy, rzeźbiarzy i ludzi ważnych. Portrety wykonane przez mistrza Dorysa były „nobilitacją” osoby portretowanej. Dorys doskonale sprawdzał się także jako fotograf reklamowy - zwłaszcza mody i sztuki użytkowej.
Jednym z najważniejszych dzieł Dorysa jest sportretowanie Kazimierza nad Wisłą. Cyk zdjęć z Kazimierza uznawany jest za pierwszy polski reportaż fotograficzny. Po raz pierwszy zdjęcia te zaprezentowano w 1960 r. na wystawie Dorysa w Kordegardzie.
Cykl powstał podczas dwóch okresów urlopowych, które Dorysowie spędzali w Kazimierzu (1931–1932). Po wybuchy wojny, Dorys schował negatywy w piwnicy. Na fotografiach Dorysa, Kazimierz nad Wisłą był miasteczkiem biedoty żydowskiej. Zdjęcia robione były z ukrycia.
Benedykt Jerzy Dorys o fotografiach z Kazimierza nad Wisłą w „Kamenie“ (1981 r.) powiedział: „[…] Znałem Kazimierz Skoczylasa, Pruszkowskiego i wielu innych malarzy, urzeczonych niepowszednią urodą tego miasteczka, tak tłumnie i wiernie go odwiedzających. Znałem Kazimierz z pięknych zdjęć moich ówczesnych znakomitych kolegów, Składanka, Barzykowskiego, świetnie fotografujących wspaniałe frontony renesansowych kamieniczek. Farę, klasztor, studnię na rynku, górę Trzech Krzyży. Ale spotkałem się z Kazimierzem nad Wisłą dopiero latem 1931 r. kiedy to wybrałem się z żoną aby tam spędzić wakacje. Nawet nie domyślałem się wtedy, że to spotkanie stanie się jedną z największych przygód fotograficznych w moim życiu. […] Kazimierz, do którego wszedłem z Leicą od podwórka, nie od frontu, który zobaczyłem takim, jakiego nikt przede mną nie dostrzegł […] Kazimierz przycupniętych, modlących się w sobotę starców, drzemiących staruszek, dzieci, gromadnie biegających za wozami wędrownych cyganów — pełny podwórek i niekończących rozmów sąsiedzkich […] mój Kazimierz, którego treścią było życie i ludzie tego miasteczka — nie jego bogate elewacje ale jego podwóreczka i zaułki i wyzierająca z nich bieda — smutna prawda o ich egzystencji. Odkryłem dla siebie urzekający egzotyzm tego miasteczka i jego mieszkańców, jego bytu i jego przepływającego życia […]“.
Kiedy wybuchła II wojna światowa, Dorys brał udział w obronie Warszawy. Po wkroczeniu nazistów, dostał tzw. propozycję nie do odrzucenia, aby sprzedać volksdeutschowi swój zakład fotograficzny. W 1940 r. wraz z tysiącami innych warszawskich Żydów, Dorys trafił do getta. Prowadził tam zakład fotograficzny, w którym fotografie zamawiali nawet Niemcy - przynosili filmy do wywołania i zrobienia odbitek, często były to kadry z getta. Ich kopie Dorys przekazywał organizacji podziemnej.
W 1942 r. Dorys został wyciągnięty z getta. Wojnę przeżył na tzw „aryjskich papierach” pod fałszywym nazwiskiem Roszczyk.
Nie wiadomo kiedy Benedykt Rotenberg zmienił nazwisko. Jeszcze w maju 1929 r. pisano o nim Rotenberg, ale w tym samym roku w miesięczniku „Naokoło Świata“ pojawiła się seria fotografii z podpisem „Foto Dorys“. Prawdopodobnie dopiero po wojnie Rotenberg formalnie stał się Dorysem - w zachowanych kartach Komitetu Żydowskiego w Kaliszu, pod numerem 1464 figuruje Benedykt Rotenberg, fotograf; rejestracji w komitecie dokonał na przełomie 1945 i 1946 r. Pod numerem 1465 figuruje jego żona Halina, używająca także nazwiska Rotenberg. Małżonkowie po przybyciu do Kalisza, zamieszkali przy ul. Sukienniczej 11, nie pozostali jednak długo w Kaliszu, już w 1946r. Przenoszą się do Warszawy i zamieszkują przy ul. Widok 22 u doktora Jerzego Stanisławskiego.
10 lutego 1946 r. Benedykt Jerzy Dorys wraz z Janem Bułhakiem, Marianem Dederko, Janiną Mierzecką i Januszem Podoskim powołują Związek Polskich Artystów Fotografików. W roku 1947 zakłada Warszawskie Towarzystwo Fotograficzne. Był także czynnym członkiem - założycielem związku artystów ZAIKS, w którym kierował Sekcją Fotograficzną.
W 1948 r. Dorys wybudował mieszkanie-atelier fotograficzne na Nowym Świecie 29. Mieszkał tam do swej śmierci.
Halina Dorys, zmarła w 1981 r., Benedykt przeżył żonę o dziewięć lat – zmarł 19 września 1990 r. w Warszawie.
Zdjęcia ze zbiorów Biblioteki Narodowej

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,

wrzuć nam coś do kapelusza :)

Wesprzyj jednorazowo

Wdzięczny Zespół Calisia.pl

Przeglądaj artykuły z 16 lat istnienia portalu Calisia.pl - od 2007 roku do dziś !

Opinie użytkowników:

Te artykuły mogą cię zainteresować