Polityka

Demokratyczna opozycja wskazała kandydata na premiera. Mariusz Witczak: Przekazanie władzy PiS byłoby kompromitacją Prezydenta

2023-10-24 17:30:00 BK

Koalicja Obywatelska w Kaliszu podsumowuje wybory parlamentarne 15 października, jednocześnie już koncentrując siły na wybory samorządowe. Czeka teraz na desygnowanie premiera przez prezydenta RP i przejęcie władzy. Oficjalnym już kandydatem demokratycznej opozycji jest Donald Tusk.  

fot. Błażej Krawczyk
fot. Błażej Krawczyk

Poseł Koalicji Obywatelskiej Mariusz Witczak, kandydujący w wyborach parlamentarnych z pozycji nr 7 w naszym okręgu, podsumował wyniki z 15 października i złożył podziękowania wyborcom. 

- Chcemy podziękować kaliszanom, mieszkańcom ziemi kaliskiej, subregionu i mieszkańcom całego okręgu za wybitną frekwencję. To jest rzecz imponująca i wskazuje na obywatelską postawę Polek i Polaków. To niezwykle budujące zjawisko. Dziękujemy za oddane głosy na Koalicję Obywatelską. Dziękuję za wszystkie oddane głosy na moją osobę - na siódemkę z sercem. Udało nam się zdobyć 4 mandaty. Polepszyliśmy stan posiadania. Jesteśmy w dużo lepszej sytuacji niż się komukolwiek wydawało, bo wygraliśmy wybory parlamentarne wespół z partiami, które dzisiaj ogłosiły wspólne porozumienie - mówił poseł Mariusz Witczak.

Do podziękowań dołączył się radny Rady Miasta Kalisza z klubu KO Marcin Małecki. 

- Jako samorządowiec chciałbym szczególnie podziękować mieszkańcom Kalisza za ten wynik wyborów, za 4 mandaty w Sejmie, za kolejną kadencję senatora Janusza Pęcherza, który walczył z 6 kandydatami i zyskał jeszcze większą przewagę niż w poprzednich wyborach - mówił radny klubu KO Marcin Małecki. 

We wtorek, 24 października, przed południem liderzy Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Lewicy przedstawili wspólnego kandydata na premiera, którym jest Donald Tusk.

- To efekt wyniku Koalicji Obywatelskiej, która zdobyła 157 mandatów. Dysponujemy prawie 250 mandatami co daje większość do tej pory nieznaną jeżeli chodzi o Koalicję i możliwości sprawowania rządów w Polsce. To daje nam absolutnie gwarancję stabilnej pracy przez najbliższe 4 lata. To coś na co czekaliśmy - mówi poseł Mariusz Witczak. - Mamy nadzieję, że prezydent nie będzie kluczył i opóźniał procesu przekazania władzy większości parlamentarnej. Do tej pory docierały do nas sygnały o radykalnym opóźnianiu procesu przekazania władzy. Już sam fakt, że posiedzenie Sejmu jest planowane prawdopodobnie na 13 lub 14 listopada, jest dowodem na opóźnianie przekazania władzy. Nie ma wątpliwości, że PiS zajmuje się przegrupowaniem, zacieraniem śladów i temu służyć ma ta gra. 

Swoją energię Koalicja Obywatelska w naszym regionie będzie koncentrowała na wybory samorządowe w kwietniu 2024.

- Teraz będziemy dużo energii wkładać w to by zabrać Kalisz z rąk PiS, bo w Kaliszu prezydent Krystian Kinastowski wespół z PiSem sprawuje władze. W naszej ocenie są to rządy bardzo słabe, żeby nie powiedzieć dramatycznie słabe. Kalisz potrzebuje zmiany. Nic nie może się lepszego trafić jak zbliżające się wybory. Jesteśmy przekonani, że przy ogromnej mobilizacji, pracy, dobrych pomysłach, uda się wyzwolić Kalisz z rąk PiSu - mówił Mariusz Witczak. 

Kiedy Witczakówka i pieniądze z KPO?

- Jest bardzo dużo rzeczy, które będziemy musieli nadrabiać. Straciliśmy 8 lat, dlatego, że w przyszłym roku powinniśmy trasą szybką pomiędzy Kaliszem a autostradą A2 i Kaliszem a Ostrowem Wielkopolskim już podróżować. To inwestycja dla nas bardzo ważna. Musimy jak najszybciej przejąć władzę a proces tranzycji jest hamowany przez prezydenta Andrzeja Dudę. Jesteśmy w dużym stopniu zakładnikami budżetu ustalonego przez PiS. Tym bardziej, że będziemy mogli zrobić pewne nowele na ostatniej prostej. Jest to budżet źle skonstruowany bo pojawiła się już dziura Morawieckiego na poziomie 35 mld zł. Czas na zbudowanie budżetu będzie bardzo ograniczony. On musi być do końca roku wysłany do prezydenta - mówił Mariusz Witczak. 

- Sam fakt, że my deklarujemy naprawę praworządności w Polsce będzie odblokowywał pieniądze z KPO. Mówimy tu o podejściu praktycznym a nie formalny. Te pieniądze nie przepadną. Gdyby PiS wygrał wybory to środki te by przepadły, bo nie potrafił nawet napisać wniosku. My powiązaliśmy się mechanizmem spłacania tych środków w części pożyczkowej. Morawiecki z ustami pełnymi frazesów do polskiej racji stanu, zapomniał Polakom powiedzieć, że Niemcy wzięli te pieniądze a my je spłacaliśmy - mówił poseł KO. - Donald Tusk jako osoba naznaczona przez opozycję będzie prowadził rozmowy w Brukseli na ten temat. Jestem przekonany, że w kategoriach deklaracji, Komisja widząc jakiego ma partnera i jakie ma plany co do reform w Polsce, zadeklaruje również odblokowanie tych pieniędzy. 

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,

wrzuć nam coś do kapelusza :)

Wesprzyj jednorazowo

Wdzięczny Zespół Calisia.pl

Przeglądaj artykuły z 16 lat istnienia portalu Calisia.pl - od 2007 roku do dziś !

Opinie użytkowników:

Te artykuły mogą cię zainteresować