Społeczne

Czy powstanie spółdzielnia socjalna Miasta i Fundacji Klucz? Radni: "To skandal!". Prezydent wyjaśnia

2023-01-20 11:30:00 Błażej Krawczyk

Prezydent Kalisza przedstawił projekt uchwały intencyjnej ws. utworzenia spółdzielni socjalnej "Zielony Kalisz" w naszym mieście. Członkami założycielami mieliby być Miasto Kalisz oraz Fundacja Stowarzyszenie Samorządny Kalisz - Klucz. Radni klubu PO o tej wiadomości nie kryli swojego oburzenia i skomentowali sprawę dla mediów - Prezydent, który ma być wykonawcą uchwały, ma bezpośrednio angażować się w pozyskiwanie środków, przekazywanie środków z miasta. To dla mnie ogromny skandal i arogancja władzy na bardzo wysokim poziomie - mówił radny Sławomir Chrzanowski. Na zarzuty radnych odpowiada szeroko prezydent.

Błażej Krawczyk
Błażej Krawczyk

Prezydent przedstawił projekt uchwały ws. wyrażenia woli Rady Miasta dotyczącej powołania spółdzielni socjalnej pod nazwą Spółdzielnia Socjalna "Zielony Kalisz". Członkami założycielami mieliby być Miasto Kalisz oraz Fundacja Stowarzyszenie Samorządny Kalisz - Klucz. 

Do uchwały przedstawionej na Komisji Rozwoju, Mienia Miasta i Integracji Europejskiej Rady Miasta Kalisza 19 stycznia, natychmiast odnieśli się radni Platformy Obywatelskiej - Dariusz Grodziński i Sławomir Chrzanowski. Oburzenie wzbudził przede wszystkim fakt, że Krystian Kinastowski jest prezesem Stowarzyszenia Samorządny Kalisz.

- Żyjemy w naprawdę chorym mieście już od kilku lat. Trochę się martwię, że pomimo dużej presji medialnej, politycznej i społecznej, ciągle w atmosferze bezkarności są finansowane kampanie wizerunkowe prezydenta na komunikacji publicznej, przystankach, bilbordach, na samochodach zakupywanych do Urzędu Miasta. Wiemy w jakich skandalicznych kwotach i procedurach prezydent wyremontował sobie gabinet - mówi radny klubu PO Dariusz Grodziński. - Na Komisji Rozwoju wypłynął temat, który wbił nas w potworne osłupienie. Prezydent Miasta Kalisza, który jest zarazem prezesem Samorządnego Kalisza zakłada spółdzielnię Miasta Kalisza z fundacją Samorządnego Kalisza, po to żeby ta spółdzielnia otrzymywała od Miasta Kalisza zlecenia na zadania z zakresu gospodarki komunalnej, utrzymania porządku, czystości, dbanie o zieleń w mieście. Te zadania są wymienione między innymi. Są też zadania oświatowe i kulturalne. Na początku komisji zabrakło mi słów, żeby w kulturalny sposób to skomentować.

- Przez 4 kadencję nie przypominam sobie czegoś podobnego, aby któryś z prezydentów, ktokolwiek z władz miasta mógł dojść do takiego pomysłu i zaproponować coś takiego radnym. Zwróćmy uwagę, że w Kaliszu funkcjonuje wiele dobrych stowarzyszeń i fundacji, które realizują cele pomocowe, społeczne, o dużym dorobku, wykraczającym poza dorobek lokalny, regionalny a nawet polski. To są daleko idące projekty. A tu prezydent, który ma być wykonawcą uchwały, ma bezpośrednio angażować się w pozyskiwanie środków, przekazywanie środków z miasta. To dla mnie ogromny skandal i arogancja władzy na bardzo wysokim poziomie - komentuje radny Sławomir Chrzanowski. - Nie można na majątku miasta czynić tego typu rzeczy nawet jeśli intencja jest słuszna, dobra. Nie wszyscy mogą robić wszystko. W tym przypadku prezydent nie powinien takich rzeczy robić. Nikt z władz miasta, którzy bezpośrednio mają wpływ na realizację budżetu nie powinni takich rzeczy robić. Jest wiele fundacji o dużym dorobku, ale nawet nie przyłączyły się do tej spółdzielni, bo czuły, że jest to spółdzielnia pod wybory.

Według radnych PO, prezydent natychmiast powinien wycofać się z tego pomysłu, bo jest on szkodliwy.

Pomysł i procedurę powołania takiej spółdzielni wyjaśnia i komentuje prezydent Krystian Kinastowski.

- Statut takiej spółdzielni socjalnej reguluje ustawa z dnia 27 kwietnia 2006 roku. My na podstawie tej ustawy chcieliśmy taką spółdzielnie w Kaliszu powołać. Powołanie takiej spółdzielni jest wpisane w Gminnym Programie Rewitalizacji Kalisza i było jednym z elementów, które były wpisane w projekcie dofinansowanie z Unii Europejskiej Kurs na Rewitalizację, w ramach, którego powstał Dom Sąsiedzki, który działa na bardzo podobnej zasadzie jak fundacja, z publicznych pieniędzy. Był to duży projekt, który oprócz remontów i twardych działań rewitalizacyjnych zakładał również rewitalizację społeczną - wyjaśnia prezydent Krystian Kinastowski. - Zadaniem spółdzielni miało być dbanie o zieleń w rejonie plant i w Parku Miejskim. Miały to być najprostsze prace polegające na systematycznym sprzątaniu terenu, dbaniu o zieleń, czyszczeniu ławek. Do tej pory prace te musieliśmy zlecać na zasadzie zamówień publicznych, w ramach pielęgnacji zieleni. Te kwoty co roku są coraz wyższe a zieleni w mieście przybywa.

Pracownicy takiej spółdzielni mieliby również interweniować w wielu miejscach Kalisza i wykonywać różne prace porządkowe.

- Często ujawniane są nielegalne składowiska odpadów. Okoliczni mieszkańcy zwożą śmieci do rowów, lasów. Co jakiś czas takie miejsca są ujawniane. Jest wtedy problem, żeby to oczyścić, bo trzeba wydać konkretne kwoty - mówi prezydent.

Ustawa z dnia 27 kwietnia 2006 r. o spółdzielniach socjalnych reguluje zasady tworzenia oraz prowadzenia działalności przez spółdzielnie socjalne. Jest to forma podmiotowości prawnej łączącej cechy przedsiębiorstwa oraz organizacji pozarządowej. Spółdzielnie socjalne, prowadząc równolegle działalność gospodarczą oraz reintegrację społeczną i zawodową, stały się jednym z kluczowych podmiotów ekonomii społecznej oraz istotnym instrumentem polityki społecznej w zakresie aktywnej integracji i zwiększania spójności społecznej.

Spółdzielnia będzie mogła pozyskiwać zlecenia od miasta ale również od osób prywatnych.

- Wszystkie dochody, które spółdzielnia wypracuje będą przekazywane na specjalny fundusz, na działania rewitalizacyjne w mieście. To nie jest tak jak mówi pan Grodziński, że my będziemy kokosy zbijać i pieniądze publiczne transferować do stowarzyszenia. Jest to bardzo niesprawiedliwe stwierdzenie pana Grodzińskiego - wyjaśnia Krystian Kinastowski. 

Jak zapewnia prezydent, prowadzone były rozmowy z wieloma fundacjami z Kalisza, m.in. z Fundacją CHOPS.

- To nie jest taka prosta sprawa i nie jest tak, że wszyscy się o to biją by takie usług świadczyć. Nie chciała Fundacja CHOPS, nie chciał Polski Czerwony Krzyż, były rozmowy z Caritasem, z Księżmi Orionistami. Zorganizowane były szkolenia w Centrum Organizacji Pozarządowych, bo chcieliśmy kogoś tym tematem zainteresować. Uważam, że jeżeli są fundacje i stowarzyszenia, które działają na terenie Kalisza i chcą coś dla miasta zrobić to jest to najlepsza okazja. Miasta wychodziło z inicjatywą utworzenia takiej spółdzielni - wyjaśnia Krystian Kinastowski.

W ramach spółdzielni pracę podejmowałyby osoby wykluczone, bezdomni, osoby z problemami. Taka działalność miałaby pomóc im wyjść na prostą. 

- Mamy wstępne porozumienie z Panem Pawłem Kołeczko, kierownikiem schroniska dla bezdomnych mężczyzn. Pracowali by również podopieczni tego stowarzyszenia. Był potrzebny operator, który tą całą papierologią i tym skomplikowanym rozliczeniem dotacji zajął. Udało mu się przekonać współpracowników z Fundacji Klucz, by oni się tym zajęli - mówi prezydent.

Jak zapewnia Krystian Kinastowski, wszystko ma działać w sposób przejrzysty i uczciwy.

- Jest to robione przy otwartej kurtynie. Uchwała została przekazana do Rady Miasta. Z niej jasno wynika, kto miałby to robić, na jakich warunkach. Nic nie ukrywamy. Decyzją radnych jest czy taka spółdzielnia socjalna powstanie czy nie - mówi prezydent. - Jeżeli pan Grodziński ma lepszy pomysł na to, żeby taką spółdzielnię powołać, to jestem otwarty na jego propozycję. Może to być nawet fundacja powiązana z PO, ponieważ każda fundacja jest z kimś powiązana i takie zarzuty można mieć do każdego stowarzyszenia. 

We wrześniu ub.r., jako jedyna zainteresowana podjęciem partnerstwa z Miastem, zgłosiła się Aneta Staniszewska, prezeska zarządu Fundacji Stowarzyszenia Samorządny Kalisz - KLUCZ. W październiku zorganizowano wyjazd studyjny do spółdzielni socjalnej VIVO w Koźminie Wielkopolskim z udziałem przedstawiciela Fundacji. Następnie prowadzono dalsze rozmowy.
 
16 stycznia 2023 r. Fundacja Klucz złożyła ofertę utworzenia spółdzielni socjalnej w partnerstwie z Miastem Kalisz.
 
Projekt uchwały intencyjnej ma być głosowany przez radnych na najbliższej sesji Rady Miasta 26 stycznia.
 
Zarówno prezydent Krystian Kinastowski, jak i wiceprezydent Mateusz Podsadny oraz przedstawiciele OWES podejmowali rozmowy z następującymi organizacjami:
 
- Fundacja CHOPS,
 
- PCK Oddział Rejonowy w Kaliszu,
 
- Fundacja Bread of Live,
 
- Caritas Diecezji Kaliskiej,
 
- Fundacja Nowa Nadzieja,
 
- Spółdzielnia Socjalna IMBIR

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,

wrzuć nam coś do kapelusza :)

Wesprzyj jednorazowo

Wdzięczny Zespół Calisia.pl

Przeglądaj artykuły z 16 lat istnienia portalu Calisia.pl - od 2007 roku do dziś !

Opinie użytkowników:

Te artykuły mogą cię zainteresować