Kultura

Co planuje w 2021 roku Centrum Kultury i Sztuki w Kaliszu?

2021-01-06 10:00:00 red

O planach na 2021 rok, nowych aktywnościach, sytuacji instytucji kultury w czasie pandemii oraz kondycji finansowej Centrum Kultury i Sztuki w Kaliszu rozmawialiśmy z jej dyrektorem Dariuszem Grodzińskim.

zdjęcie ilustracyjne/fot. MW
zdjęcie ilustracyjne/fot. MW

Marcin Woźniak: Jakie plany ma na ten rok Centrum Kultury i Sztuki?

Dariusz Grodziński dyrektor Centrum Kultury i sztuki w Kaliszu: Wciąż wiemy, że nic nie wiemy. Łudzimy się nadzieją, że może w drugim kwartale tego roku rząd pozwoli nam zaprosić do siebie widownię - choćby ćwierć sali. Marzymy o tym. Zawieszenie, w którym się znajdujemy jest nieznośne i towarzyszy mu poczucie niesprawiedliwości. Gwarantuję, że instytucje kultury potrafią zapewnić realny i skuteczny reżim sanitarny na widowni. Odbiorcy kultury są zdyscyplinowanymi ludźmi na wysokim poziomie - nie obściskują się jak na dyskotece, ani nie sapią na siebie jak w klubie fitness.

Przez pandemię "zamrożono" nam plany odnośnie takich postaci jak Ostrowska, Zalewski, KSU, Janerka, Voo Voo, Fisz Emade Tworzywo, Tołhaje. Jest do czego wracać, prawda? W orbicie naszych zainteresowań jest także Orkiestra Świętego Mikołaja, Cisza Jak Ta czy Łaki Łan. Chcemy zapewnić ciągłość festiwalom: jazzowym, chopinowskim, La Strady czy Fingerstyle. Wszystkie wymienione wcześniej plany spoczywają w formie papierowej w Departamencie Kultury UMWW w Poznaniu. Ponadto w pandemii wielu artystów tworzyło nowe, świetne materiały, które mają lub będą miały swoje premiery - zawsze zależało nam na nowościach. Mamy nową przestrzeń wystawienniczą i siłą rzeczy śmiało wkraczamy w multimedia. Pomysłów jest mnóstwo.

 

MW: Na co kładziony będzie "nacisk" w 2021 roku? Czy planowane są jakieś nowe przedsięwzięcia?

DG: Siłą rzeczy musimy kłaść nacisk na aktywność kulturalną w sieci. Na tym polu mamy czym się pochwalić, bo jesteśmy w czołówce aktywności, a nasze produkcje zbierają świetne recenzje zarówno od artystów jak i widzów. Coś co modelowo miało być tylko naszym marketingiem, staje się główną osią aktywności. Opinie co do emisji wydarzeń kulturalnych są różne, ale nie mamy wyjścia. Dzięki temu zdobywamy nowe umiejętności, które z czasem uczynnią nas silniejszymi. Myślę, że pojawią się wkrótce nowe koncerty, fotoplastykony, czy też rozmowy o literaturze na profilu YouTube Centrum Kultury i Sztuki w Kaliszu.

 

MW: Czy z czegoś trzeba będzie zrezygnować ze względu na "przedłużającą” się pandemię?

DG: Prawdopodobnie sporo naszych planów zostanie tylko marzeniami, ale warto się ich trzymać. Aktualnie zajmujemy się robionymi własnym sumptem remontami, zaległościami archiwizacyjnymi, dokumentacją fotograficzną, pracą fizyczną w antonińskim parku oraz produkcją wyrobów na sprzedaż takich jak myśliwskie kiełbasy czy pasztety. Dużo pracujemy też kreatywnie - piszemy, nagrywamy, zbieramy materiały do 50. jubileuszowego Międzynarodowego Festiwalu Pianistów Jazzowych. Szykujemy kolejne produkcje on-line, o których przed chwilą wspominałem. W tych ciężkich czasach próbujemy znaleźć zapomnienie w wytężonej pracy.

 

MW: W jakiej kondycji finansowej jest CKiS?

DG: Kondycja finansowa CKiS jest trudna. Tylko w połowie utrzymujemy się z dotacji, które płyną głównie z Poznania, ale także w pewnym stopniu z dotacji miejskich i ministerialnych. Drugą część budżetu musimy wypracować sami z działalności gospodarczej, hotelarskiej, gastronomicznej, reklamowej oraz na wynajmie. Mówimy o 4 milionach złotych przychodu rocznie. To wszystko zamarło.

Ponieważ jesteśmy instytucją kultury, a nie przedsiębiorstwem nie posiadamy numerów REGON ani przypisanych PKD. Po zamknięciu gospodarki nie mogliśmy skorzystać z żadnej gospodarczej tarczy antykryzysowej. Walczyłem o to, ale ani nasi prawnicy, ani Ci z Poznania, ani eksperci powiatowych i wojewódzkich urzędów pracy, ani konsultanci z dwóch ministerstw nie znaleźli furtki, aby nas do realnej tarczy zakwalifikować. Programy Ministra Kultury natomiast nigdy nie rekompensowały utraconych dochodów z działalności gospodarczej. Kierowanie taką hybrydową instytucja zawsze było trudne, ale teraz nastąpiło coś niespotykanego. Jednak nie ma co płakać, musimy jakoś sobie radzić. Trzymajcie za nas kciuki i do zobaczenia!

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,

wrzuć nam coś do kapelusza :)

Wesprzyj jednorazowo

Wdzięczny Zespół Calisia.pl

Przeglądaj artykuły z 16 lat istnienia portalu Calisia.pl - od 2007 roku do dziś !

Opinie użytkowników:

Te artykuły mogą cię zainteresować