Co dalej ze sgraffitami Zygmunta Miszczyka?

W sprawie prac Miszczyka obecnych jeszcze w przestrzeni miasta radny Maciej Antczak złożył interpelację do prezydenta Kalisza, pytając o działania, jakie ratusz podejmie w celu ochrony tych unikatowych dzieł. W swojej interpelacji radny wymienił kilka lokalizacji sgraffitów Miszczyka: na ścianie budynku dawnej fabryki jedwabiu przy ul. Majkowskiej 11-13 (obecnie budynek Cosinusa), na ścianie Kaliskich Zakładów Garbarskich Kalskór S.A. przy ul. Majkowskiej 17 oraz przy al. Wojska Polskiego 115, gdzie fragmentarycznie zachowało się dzieło na murze dawnego Runoteksu. Interpelacja dotyczyła także kwestii finansowania konserwacji prac artysty.

W odpowiedzi Krystiana Kinastowskiego czytamy, że miasto stara się chronić dziedzictwo Miszczyka, na przeszkodzie stają jednak kwestie związane z własnością budynków. Znajdują się one w rękach prywatnych, nie ma więc podstaw prawnych, by inwestować publiczne środki w zabezpieczenie ww. dzieł.

Prezydent przypomniał, że już w 2023 roku podjęto działania zmierzające do wpisania sgraffitów Miszczyka oraz Władysława Kościelniaka do rejestru zabytków województwa wielkopolskiego. W odpowiedzi na prośbę Wielkopolskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków miasto dostarczyło odpowiednie dokumenty, decyzje w tej sprawie jednak jeszcze nie zapadły.

Obecnie trwa procedura administracyjna prowadzona przez Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków, która ma na celu zmianę pozwolenia na ocieplenie elewacji budynku Cosinusa, co pozwoli ochronić dzieło Miszczyka na ścianie tego budynku. "Dzięki podjętym działaniom ściana pozostanie odkryta" – zapewnia prezydent. Cieszy tak jednoznaczna deklaracja Kinastowskiego, biorąc pod uwagę, jaki los spotkał już wiele prac Miszczyka, które bezpowrotnie zniknęły z krajobrazu miasta, przysłonięte ociepleniem budynków lub wyburzone.