Społeczne

#BezpiecznaRodzina - Lewica spotyka się z mieszkańcami. Odwiedzi 100 powiatów

2022-07-04 16:00:00 BK

Parlamentarzyści, samorządowcy, członkowie i sympatycy Lewicy rozpoczęli swoją wakacyjną trasę "Bezpieczna Rodzina". Będą spotykać się z mieszkańcami w całej Polsce. Odwiedzą łącznie 100 powiatów przekazując swoje pomysły i rozwiązania dotyczące polepszenia życia polskich rodzin i ich budżetów domowych. 

fot. Błażej Krawczyk
fot. Błażej Krawczyk

Lewica rozpoczęła swoją wakacyjną trasę "Bezpieczna Rodzina". 4 lipca parlamentarzyści spotkali się z mieszkańcami Kalisza. Odwiedzili m.in. Targowisko pod Tęczą na ul. Nowy Rynek. 

Do Kalisza przyjechali posłanki i posłowie z Klubu Lewicy, m.in. Tomasz Trela, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, Katarzyna Kretkowska.

- Jest to początek naszej wakacyjnej trasy "Bezpieczna Rodzina". Lewica jest znów wśród ludzi, dlatego, że my, z małą przerwą w czasie pandemii, zawsze jesteśmy blisko ludzi. Naszym głównym priorytetem są zrównoważone miasta, takie jak Kalisz. Zależy nam na tym, aby ich rozwój był zrównoważony i to życie toczyło się na innym poziomie. Tutaj decyduje społeczeństwo, ważą się ważne decyzje, i tu są ważne głosy - mówiła posłanka Karolina Pawliczak.

Parlamentarzyści odwiedzą 100 powiatów. - Chcemy z naszym merytorycznym, konkretnym programem dotrzeć do społeczeństwa. Przed chwilą odwiedziliśmy nasze targowisko, spotkaliśmy się z mieszkańcami, po to żeby przekazać co jest naszym najważniejszym priorytetem, jaki jest nasz program i recepta na obecny kryzys - mówiła Karolina Pawliczak. Społeczeństwo ma dzisiaj prawo czuć lęk, ma prawo czuć się w niebezpieczeństwie socjalnym dlatego, że jest ogromna drożyzna, inflacja, ogromne ceny.

- Ruszyliśmy w trasę po Polsce z hasłem Bezpieczna Rodzina, m.in. dlatego, że widzimy, że polska rodzina dzisiaj bezpieczne nie jest. Najwyższa od 25 lat inflacja, prawie 16 procent to nie jest sucha liczba. Oznacza ona, że z portfela każdego i każdej z nas znikają 2 pensje, 2 emerytury, dwukrotność świadczenia 500 plus. To znaczy, że polskie rodziny, młode małżeństwa, emeryci renciści, boją się o to co za tydzień, za miesiąc. Boją się o to, co włożą do garnka, czy stać i będzie na ubranie, czy będą mogli ogrzać dom jesienią - mówiła posłanka Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. - Byliśmy na kaliskim ryneczku. Tam spotkałam panią, drobną emerytkę, która sprzedaje to co ma w ogródku - lubczyk, piękne kwiaty. Pojawia się na tym ryneczku w każdy poniedziałek ponieważ musi zarobić na leki. Jest chora. Potrzebuje leków na receptę. Kiedy idzie do apteki to nie stać jej na to żeby całą receptę wykupić. To nie jest przedsiębiorczyni czy korporacja. To emerytka, którą państwo zmusiło żeby handlowała na targowisku, bo jej na leki nie wystarcza.

Kalisz to 16 przystanek w ramach wakacyjnej trasy. Poseł Tomasz Trela mówił również o problemie polskich samorządów i samorządowców a także o sposobie ich wsparcia. - Kiedy spotykamy się z samorządowcami to zadają pytanie co z nami będzie, czy my będziemy jeszcze funkcjonować. Dlatego, że Prawo i Sprawiedliwość to taka partia, która chciałaby samorząd zniszczyć. Lewica to taka partia, która chciałaby żeby samorząd był samorządem, żeby prezydent, wójt, burmistrz, radni sami podejmowali decyzje, mieli środki finansowe, których nikt im nie będzie ograniczał. Dlatego Lewica złożyła projekt ustawy, który mówi o tym, że więcej pieniędzy będzie samorządu z podatku PIT i CIT - mówił poseł Tomasz Trela.

Katarzyna Kretkowska poruszyła wciąż istniejący problem niedożywienia wśród dzieci. Lewica ma na to rozwiązanie. - Jako wieloletnia samorządowczyni zajmująca się m.in. oświatą, walczyłam przed laty o warszawskie stołówki. W dalszym ciągu kilkaset tysięcy dzieci w Polsce przychodzi do szkół niedożywione. Część z nich jest po prostu głodna. Dla wielu z nich ciepły posiłek w szkole to jedyny pełnowartościowy, ciepły posiłek w ciągu dnia. A wszyscy wiemy jak ważny jest zbilansowany posiłek - mówiła Katarzyna Kretkowska. - Dlatego Lewica ma propozycję, by każde dziecko miało zapewniony w szkole ciepły, pełnowartościowy, zdrowy posiłek.

Lewica proponuje również rozwiązanie dla młodych rodzin spłacających kredyty za mieszkanie.

- Dla młodych rodzi, młodych ludzi ten tydzień to będzie wielka trwoga. W czwartek spotyka się rada polityki pieniężnej i wiemy co to oznacza. To oznacza kolejne podwyżki stóp procentowych, czyli kolejne podwyżki rat kredytów. To dawno przestała być już kwestia 100, 200 czy 300 zł więcej za ratę kredytu. To są kwestie tysięcy, podwajania się rat kredytu. Ludzie obawiają się utraty dachu nad głową. Lewica złożyła w Sejmie projekt ustawy, który odpowiada na ten problem. Przewiduje on zamrożenie wskaźnika wibor, czyli w praktyce zamrożenie rat kredytów na poziomie grudnia 2019 roku. To jest konieczne, bo za chwilę będziemy obserwować dramaty młodych rodzin, które będą musiały opuszczać swoje mieszkania - mówiła Dorota Olko Rzeczniczka prasowa i członkini rady krajowej partii Razem.

 

 

Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,

wrzuć nam coś do kapelusza :)

Wesprzyj jednorazowo

Wdzięczny Zespół Calisia.pl

Przeglądaj artykuły z 16 lat istnienia portalu Calisia.pl - od 2007 roku do dziś !

Opinie użytkowników:

Te artykuły mogą cię zainteresować