Polityka
Bezpartyjni Samorządowcy "przystawką PiS-u" i "pomocnikami Kaczyńskiego"? Sąd oddalił pozew
Sąd Okręgowy w Legnicy (woj. dolnośląskie) oddalił złożony w trybie wyborczym pozew Bezpartyjnych Samorządowców przeciwko Donaldowi Tuskowi. Chodziło o słowa wypowiedziane przez lidera Platformy Obywatelskiej na wiecu wyborczym w Pile, że Bezpartyjni są "przystawką PiS-u" i "pomocnikami Kaczyńskiego".
26 września Bezpartyjni Samorządowcy poinformowali o złożeniu pozwu w trybie wyborczym przeciwko Donaldowi Tuskowi. Chodzi o wypowiedź lidera PO podczas wiecu wyborczego w Pile 21 września. Mówił o tym, że Bezpartyjni Samorządowcy to "przystawka PiS" i "pomocnicy Kaczyńskiego" i zarzucił wprost, że są finansowani przez partię rządzącą.
W środę, 27 września legnicki sąd oddalił pozew Bezpartyjnych Samorządowców. O decyzji Sądu poinformowali podczas konferencji prasowej przedstawiciele kaliskiej Platformy Obywatelskiej – poseł Mariusz Witczak i kaliscy radni.
- Sąd w pełni odrzucił wniosek Bezpartyjnych Samorządowców. Co więcej, nałożył na nich obowiązek spłaty kosztów sądowych. W największym skrócie – oburzenie samorządowców skupiało się na słowach Donalda Tuska, cytuję „to jest przystawka PiS- u. Mówię o tym w sposób absolutnie odpowiedzialny. To jest komitet, który ma pomóc PiS-owi dalej rządzić, więc nieście tę informację wszędzie gdzie się da. Nie ma czegoś takiego dzisiaj na listach jak bezpartyjni samorządowcy. Są te dwa słowa, które kryją pod dwoma słowami prawdę prostą i brutalną. Przystawka PiS-u, pomocnicy Kaczyńskiego - mówił Mariusz Witczak z Platformy Obywatelskiej.
W uzasadnieniu sąd stwierdził, że "wypowiedź Donalda Tuska miała charakter polityczny, na ogólnodostępnym wiecu. Uczestnik przekonywał swoich wyborców do swoich poglądów. Natomiast sąd uznał, że wypowiedź uczestnika miała charakter wiecowy, retoryczny i w szczególności oceniający".
- W Kaliszu jak dobrze wiemy prezydent Kinastowski jest w koalicji z PiS. Bardzo często dodajemy do tego przedrostek nieformalnej, ale jakie to ma znaczenie kiedy ślemy do naszych prawników konkretne głosowania w Radzie Miasta, konkretną obsadę polityczną stanowisk w Radzie Miasta, naturalne zatrudnienie w spółkach miejskich przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości, kiedy dokumentujemy, że prowadzą regularną wspólną kampanię wyborczą w gabinecie prezydenta, w różnych spacerach politycznych i pokazujemy też elementy, gdzie każdy przedstawiciel opozycji demokratycznej czy to z PO czy Lewicy czy Trzeciej Drogi jest bezwzględnie wycinany, banowany, żeby przypadkiem w tych relacjach nie było aktywności tych radnych – mówi Dariusz Grodziński, radny Platformy Obywatelskiej w Radzie Miasta Kalisza.
Bezpartyjni Samorządowcy zapowiedzieli, że złożą apelację od środowego orzeczenia.
Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,
wrzuć nam coś do kapelusza :)
Wdzięczny Zespół Calisia.pl