Anna Sikora na Litwie

Na Litwę Ania pojechała w towarzystwie menagera Piotra Mikołajczyka oraz trenera Arkadiusza Wełny.
Walka Ani rozpoczynała się w sobotę, o godz. 17:00.
Sikora zaczęła walkę spokojnie. W połowie pierwszej rundy po silnym uderzeniu łokciem Litwinka została po raz pierwszy liczona. Do końca pierwszej rundy walka przebiegała w bardzo szybkim tempie. Anna Sikora używała bardzo dużo technik bokserskich oraz lewych middle i front kick'ów. Na początku drugiej rundy Litwinka zaczęła agresywnie, chcąc odrobić straty z pierwszego starcia. W drugiej połowie rundy Anna Sikora rozpoczynając lewym prostym wykonała kilka technik bokserskich kończąc prawym kolanem. Bardzo mocno rozbiła lewą nogę Litwinki. Pod koniec rundy Ania zachodząc swoją przeciwniczkę wykonała swoją koronną technikę: tzw. "Saszy cepem". Posłała Litwinkę na deski. Przeciwniczka została wyliczona, lecz z narożnika sekundant Marius Jesiunas rzucił ręcznik i tym samym zakończył walkę - mówi Arkadiusz Wełna.
Turniej został profesjonalnie przygotowany. Sala wypełniona była po brzegi. Kibice dopingowali zarówno Litwinom, Białorusinom, jak i Polakom.
Anna Sikora w najbliższym czasie wystąpi w Mistrzostwach Polski seniorek w boksie w kat. 57kg. Reprezentować będzie barwy Gwardii Wrocław.
Najbliższa walka Ani w formule muay thai w klasie B odbędzie się w
Rumunii z Adrianą Tatu.