Społeczne
11. rocznica katastrofy smoleńskiej. Oddali hołd śp. Gabrieli Zych
Najbliższa rodzina, prezydent Krystian Kinastowski oraz wiceprzewodniczący Rady Miasta Kalisza Mirosław Gabrysiak złożyli kwiaty i zapalili znicze na grobie śp. Gabrieli Zych, wieloletniej prezes kaliskiego stowarzyszenia „Rodzina Katyńska”, która zginęła 10 kwietnia 2010 w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem.
Jedną z 96 ofiar katastrofy smoleńskiej była Gabriela Zych, prezes kaliskiego Stowarzyszenia Rodzina Katyńska – polska działaczka społeczna, inicjatorka budowy pomnika ofiar zbrodni katyńskiej w Kaliszu. Została pośmiertnie uhonorowana Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Samorząd Kalisza nadał jej tytuł Honorowego Przyjaciela Miasta Kalisza.
Katastrofa polskiego samolotu rządowego w Smoleńsku, miała miejsce 10 kwietnia 2010 roku. Zginęło w niej 96 osób, wśród nich: prezydent RP Lech Kaczyński z małżonką, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, wicemarszałkowie Sejmu i Senatu, grupa parlamentarzystów, dowódcy wszystkich rodzajów Sił Zbrojnych RP, pracownicy Kancelarii Prezydenta, szefowie instytucji państwowych, duchowni, przedstawiciele ministerstw, organizacji kombatanckich i społecznych oraz osoby towarzyszące, stanowiący delegację polską na uroczystości związane z obchodami 70. rocznicy zbrodni katyńskiej, a także załoga samolotu.
- Pamiętam ten dzień i ten wielki szok - wspomina wydarzenia sprzed 11 latu prezydent Krystian Kinastowski - Było to bezprecedensowe wydarzenie. Myślę, że to bardzo ważne, żeby o tej tragedii pamiętać ponieważ Ci ludzie lecieli oddać tam hołd tragicznie pomordowanym i historia w bardzo tragiczny sposób wróciła w tym momencie - mówił w 11. rocznicę tragedii prezydent Krystian Kinastowski.
- To była bardzo ciepła osoba - wspomina śp. Gabrielę Zych wiceprzewodniczący Rady Miasta Kalisza Mirosław Gabrysiak - Pani Gabriela i jej mąż to były bardzo kontaktowe i przyjaźnie nastawione do ludzi osoby - dodaje.
- Z tym dniem są i będą związane zawsze wielkie emocje, bo zginęło tam właściwie 96 rodzin, nie osób, ale rodzin. Razem z naszymi bliskimi, którzy lecieli w tym samolocie i rozbili się w Smoleńsku zginęła cząstka każdego z nas - mówi córka śp. Gabrieli Zych Izabela Musielak.
Jeśli spodobał Ci się nasz artykuł,
wrzuć nam coś do kapelusza :)
Wdzięczny Zespół Calisia.pl