10 tysięcy lat odległości

2011-04-06 23:13:47 Aga

Dzieli nas od „dzikich plemion”, o których opowiadał Wojciech Cejrowski podczas spotkania z kaliską publicznością. Zdaniem podróżnika z jednej strony jesteśmy o tyle lat bardziej rozwinięci, z drugiej, tracimy coś w stosunku do nich, jak choćby poczucie wstydu. Opowieści o odległych krainach, realiach w nich panujących a także żyjących tam ludziach mówca wieczoru przeplatał rozważaniami na temat człowieczeństwa, wartości i życiowych zasad. Nie zabrakło także wywołujących salwy śmiechu opowiastek, np. o damskich torebkach. Wszystko to zaserwowane zostało we właściwy tylko Cejrowskiemu sposób.

Barwne historie, tajniki z życia ukrytych w puszczach plemion, ważne dla autora wystąpienia wartości podane zostały w niezwykle aktorski sposób.
Podróżnik opowiadał o fascynujących odkryciach, mówił również o trudach wynikających z podróżowania, o specyfice życia w puszczy, o ryzyku wynikającym z chrapania w obozowisku, o przenikaniu się kultur. Wspominał ciekawostki jak choćby tę dotyczącą genezy całowania. Całowanie jest wynalazkiem - podkreślił mówca wieczoru. Niegdyś matki przeżuwały mięso i wprost ze swoich ust podawały je do ust swoich dzieci. Dotyk ust matki wiązał się z przyjemnym uczuciem zaspokojenia głodu. Znacznie później „spotkanie” ust nabrało innego charakteru.
Jednym z zagadnień, które poruszył także podróżnik było uczucie wstydu. Zdaniem Cejrowskiego jest ono jednym z pierwszych objawów człowieczeństwa. Tymczasem współcześni ludzie cofnęli się w rozwoju, zatracając je.
Naturę dzikich ludzi Cejrowski podsumował następująco:
Dziki człowiek nie różni się od nas w swojej istocie. Na każdym z nas odciśnięte są linie papilarne Pana Boga.
Przygody z pumą, zupa z małpy i inne ciekawe opowiastki wypełniły jakże barwne wystąpienie Wojciecha Cejrowskiego.
Publiczność miała szansę zadawać podróżnikowi pytania. Cejrowski uprzedził jednak, że na pytanie jak zostać podróżnikiem woli nie odpowiadać, bo odpowiedź brzmi dość banalnie – trzeba wyjechać. Wszystko jedno – raz czy wiele razy, blisko czy daleko.
Zapytany o swoje marzenia, podróżnik wymienił chęć pojechania na Hawaje. Wspomniał także, że chciałby oznaczyć źródła Orinoko.
Organizatorem spotkania z jednym z najbardziej rozpoznawalnych polskich podróżników byli:
“LEADER SCHOOL” NOWOCZESNE METODY NAUCZANIA
“ATELIER URODY”- SALON KOSMETYCZNY
“DARIUSZ RODECKI”
BIURO PODRÓŻY “ITAKA” SALON FIRMOWY w Kaliszu
“MEDIA MARKT” KALISZ