"Mowa wachlarza"

"Gest i retoryka- muzyczny teatr dźwięku"- taki jest temat tegorocznych warsztatów muzyki dawnej w Kaliszu. Po raz pierwszy podczas warsztatów zajęcia będą poświęcone gestom i symbolom, które w dawnej muzyce były osobliwym źródłem informacji. " W tym roku młodzi artyści pod okiem znawców dawnego wykonawstwa skupią się na muzyce przełomu XVI/ XVII wieku" - mówi prezes Stowarzyszenia Dzieci i Młodzieży "Schola Cantorum" Grażyna Dziedziak. W tym czasie muzyka rządziła się pewnymi symbolami, znaczeniami. Specyficznym językiem były także gesty wykonywane przy pomocy wachlarza. "Taki temat warsztatów był pomysłem wieloletniej przewodniczącej festiwalu "
Schola Cantorum" Agaty Sapiechy"- dodaje Grażyna Dziedziak.
Gdy europejska dama opanowała sztukę posługiwania się wachlarzem, mogła przy jego pomocy wiele powiedzieć - nie wymawiając ani słowa. Wachlarz był atrybutem tańca i właśnie mowę wachlarza w tańcu będą poznawać uczestnicy warsztatów muzyki dawnej w Kaliszu. Seminarium na temat gestu z wachlarzem w tańcu poprowadzi tancerz i choreograf Stanisław Nowak - Tarnawa.
Rozkładany wachlarz trafił na nasz kontynent stosunkowo późno, bo dopiero pod koniec XVI wieku, gdy portugalscy i holenderscy kupcy zaczęli zwozić z Chin i Indochin wykwintne, na pozór bezużyteczne drobiazgi. Europejscy rzemieślnicy czym prędzej rzucili się do naśladowania zamorskich nowinek, sięgając nie tylko po jedwab, lecz i po wszystkie dostępne w Starym Świecie materiały: od pergaminu i cienko wyprawionych skór po koronki. Nie żałowano też klejnotów. Zapiski z roku 1660 pokazują, że w tym czasie dwór francuski obsługiwany już był przez odrębny cech tzw. "wachlarzników". Od zdobienia wachlarzy miniaturami, przedstawiającymi sceny z mitologii lub dworskie sielanki nie stronili nawet najwięksi mistrzowie pędzla - Francois Boucher czy Antoine Watteau.
Szczyt popularności wachlarzy przypada na czasy Ludwika XIV. W rękach
prawdziwej piękności wachlarz stawał się "berłem pozwalającym jej władać światem". Posługiwanie się wachlarzem stało się odtąd sztuką, którą musiały opanować wchodzące w świat panny. Mowa znaczących gestów, która narodziła się w Hiszpanii, a udoskonalona została we Francji, stała się kodem flirtu i intryg dworskich.
Prócz "mowy wachlarza" młodzi artyści rozkochani w dawnej muzyce będą
szkolić swój warsztat instrumentalny i wokalny pod okiem znakomitych
artystów: dr Agaty Sapiechy, skrzypaczki, kierownika Międzywydziałowego Studium Muzyki Dawnej im. F. Chopina w Warszawie
dr Marka Nahajowskiego, flecisty i teoretyka muzyki, wykładowcy Akademii Muzycznej w Łodzi
Cezarego Szyfmana, śpiewaka, profesora Akademii Muzycznej im. F. Chopina w Warszawie na Wydziale Zamiejscowym w Białymstoku
Marcina Bornus- Szczycińskiego, śpiewaka, badacza muzyki dawnej, pedagoga, wykładowcy liturgicznego śpiewu tradycyjnego w Kolegium
Filozoficzno-Teologicznym dominikanów w Krakowie i Warszawie
Dariusza Brojka, tancerza, członka zespołu "Cracovia Danca", specjalisty w dziedzinie tańca dawnego.
Nieodłączną częścią warsztatów, jak co roku, będą zajęcia plastyczne. W tym roku młodzi artyści własnoręcznie wykonają wachlarze, które stanowić będą scenografię kolejnego Ogólnopolskiego Festiwalu Zespołów Muzyki Dawnej "Schola Cantorum" w Kaliszu. W arkana trudnej sztuki konstruowania i malowania wachlarzy wprowadzi uczestników artystka- plastyk Beata Sobczyk. Owocem warsztatów będą trzy koncerty, które tradycyjnie odbędą się w kaliskiej Katedrze, w Grodzie Piastów na Zawodziu oraz na dziedzińcu Zamku Książąt Czartoryskich w Gołuchowie.
Warsztaty potrwają od 12- 18 lipca 2010r.